Wpis z mikrobloga

@Emnesti: zamysl pewnie byl taki, zeby klocek szedl od razu impetem wraz z woda z rezerwuaru prosto w paszcze Aligatora ze starych filmow na vhs. Pamietam, ze czasem tego impetu nie bylo, i trzeba bylo pchac cargo zwinietym w rulonik papierem. Złote czasy, naprawde :)
  • Odpowiedz
  • 313
@Emnesti

Spłuczka wciśnięta już kilka sekund, a woda jedynie opływa gówno, aby dopiero w ostatniej fazie spłukiwania, resztkami sił ruszyć je i rozpędzić na tyle, aby zsunęło się do dziury odpływu. Piękne czasy.
  • Odpowiedz
@haabero: @Silvanesti: no wiem, i napisalem że zawsze sie zastanawiam co stwierdziłby obserwator który patrzyłby na to z boku:
1. Gość uczy sprzataczkę spłukiwać wodę albo pokazuje że zapomniała u niego
2. Gość chwali się przed sprzątaczką że odkrył spłuczkę / nauczył się spłukiwać wodę
  • Odpowiedz