Aktywne Wpisy
x3noN +191
AHOJ! Wykopki!
Jak co roku wlatuje z #rozdajo słodyczy i innych produktów z Czech, Słowacji i Węgier dla was. Na co dzień tym handluje, także coś zaj*bistego ktoś dostanie. Do zgarnięcia Gruby zestawik który przygotuje z różnorakimi Przysmakami od kofoli po utopence, preso caj .. czy tam nawet czeski Mocny rum dorzucę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Żeby wziąć udział w #rozdajo :
NAPISZ COŚ MIŁEGO W KOMENTARZU MOŻE
Jak co roku wlatuje z #rozdajo słodyczy i innych produktów z Czech, Słowacji i Węgier dla was. Na co dzień tym handluje, także coś zaj*bistego ktoś dostanie. Do zgarnięcia Gruby zestawik który przygotuje z różnorakimi Przysmakami od kofoli po utopence, preso caj .. czy tam nawet czeski Mocny rum dorzucę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Żeby wziąć udział w #rozdajo :
NAPISZ COŚ MIŁEGO W KOMENTARZU MOŻE
Sin- +220
Mając na uwadze niezbyt duże doświadczenie studia nie spodziewałem się nie wiadomo jakiego poziomu i zakładałem raczej poprawnie wykonanego średniaka, ale jest dużo obszarów, w których tytuł zaskoczył mnie na plus.
Słowem wstępu, gra ta jest połączeniem średniowiecznego survivala z małym citybuilderem (a raczej wieś-builderem) z dosyć szczegółowym mikrozarządzaniem mieszkańcami.
Zaczynamy od ogarnięcia własnych 4 liter, czyli zbudowania sobie jakiejś chaty na start, gdzie będziemy mogli trzymać graty, spać i gotować. A gotować trzeba, bo jak to survival, w grze są zawarte mechaniki pragnienia, głodu, zdrowia czy temperatury. Jak doprowadzimy do głodówki lub wychłodzenia to zabawa dosyć szybko nam się skończy.
Miejsca na chatki jest sporo, mapa jest dosyć duża i nawet całkiem realistyczna wg mnie. Nie ma tutaj morza i szczytów górskich naraz w odstępie jednego kilometra, jak to bywa w openworldach. Mamy duży (chyba 3x3km) wycinek standardowej europejskiej doliny z pagórkami, rzeczkami i stawkami (miejscówka nad jeziorem na zachód to piękny widok), więc jest w czym wybierać. Musimy mieć na uwadze nachylenie terenu, bliskość surowców (drewno, glina) i wody, a także źródła pożywienia, czyli miejsce na pola lub zwierzynę leśną (która pod postacią wilków czy niedźwiedzi może zapolować na nast).
Po wybudowaniu możemy zacząć powiększać swoją osadę. Budujemy więc kolejne domki dla nowych przybyszów, miejsca ich pracy - jak drewutnię, pola, chatkę myśliwego czy studnię - aby mieli co jeść, co pić i w czym chodzić, po czym chodzimy od wsi do wsi i nagabujemy siedzących przy ognisku podróżnych zachęcając ich do pracy pod naszym butem. Przypisujemy im ich własny dom i miejsce pracy, ustawiamy co w tej pracy mają robić, dajemy im prowiant a oni to robią, co daje nam więcej czasu na bardziej zaawansowane akcje.
W późniejszych etapach możemy wziąć sobie żonę i spłodzić potomka, aby utworzyć tytułową dynastię. Tak samo możemy swoim wieśniakom zapewnić rozrywkę, wrzucając w jeden dom płeć męską i żeńską, aby mieli co robić po ciemku, zwiększając nasze zasoby ludzkie.
Po ok 15h nie widzę większych problemów. Gra jest naprawdę ładna jak na swoją klasę, wyglądem jak żywo przypomina Kingdom Come: Deliverance ze swoimi laskami, łąkami i napotykanymi po drodze zwierzętami. Mamy cykl dnia i nocy, pory roku, które determinują nasze growe życie czy zmienną pogodę.
Jedyne do czego mogę się przyczepić to rozmieszczenie questów - są momenty, że wykrzykniki z jednej serii zadań są rozrzucone po całej mapie. Jeden z pierwszych questów to:
- rozmowa z jednym wieśniakiem
- czekamy jeden dzień (a że czasu szkoda to ogarniamy swoją gospodarkę)
- wracamy do niego i ten mówi nam, aby iść do jego kolego na drugiej stronie mapy
- na start nie stać nas na konia czy woźnicę, dreptamy więc 15min przez całą mapę uważając na wilki czy żubry
- docieramy do kolegi, rozmawiamy, ten mówi nam, aby wrócić jutro
- czasu szkoda, to wracamy do siebie i pracujemy
- kolejnego dnia idziemy znowu do niego 15min, rozmawiamy z nim, a ten nam mówi, aby wrócić do pierwszego
- idziemy kolejne 15min w drugi koniec mapy, aby porozmawiać
Mogliby tego typu questy wrzucić w późniejszy etap gry, gdy już powinniśmy miec własnego konia. Odległości tutaj są dosyc duże i na początku musimy pokonywać je pieszo, skondensowanie zadań w początkowej lokacji powinno więc być większe.
A zadania robić się bardzo opłaca, bo dostajemy za nie pieniądze, które przeznaczamy np. na zakup nawozu i nasion na pola.
Na razie grze jako grze daję mocne 7/10, bo to świetny tytuł do poczilowania bez większego celu. W gatunku survivali i wieś-builderów mogę nawet zwiększyć do 8/10 ze względu na realizm i różnorodność.
Jak najszybciej postaraj się nie kupować nawozu. W stodole go zrobisz z gnoju (jest tani) gnój potem pozyskasz też ze zwierząt jak sie ich dorobisz. Świnie dają samoistnie, od reszty zbierasz sam. Nawóz też powstaje ze zgnilizny. Jeśli bedziesz miał za dużo miesa możesz go zostawić nas ziemi i zgnije za sezon.
Na początek dorobisz się dzieki
Jestem pozytywnie zaskoczony gierka i już wiem, że spędzę w niej dużo czasu.
Często nad wodą są beczki z drobnymi rzeczami, skrzynie są w lasach, na wysepkach szukaj sterty kamieni, pod nimi coś będzie. Za pierwsze pieniądze kup sobie miedzianą lub żelazną siekierę oraz łuk lub kuszę później, nie poluj za długo drewnianymi włóczniami, to jest głupie i bezsensu, do kopalni też nie idź
@arinkao: jeśli chodzi o zadania to z tego co wiem chaptery główne zwiększają limit budynków, więc te chyba warto robić, chociaż może nie od razu
@Beeercik: witam panie Bercik ( ͡° ͜ʖ ͡°). Tak, spodoba się, tylko gra na co innego akcent kładzie. To jest Kingdom
Jest na mapie jedno miejsce gdzie jest ich od groma, na wiosnę i zwłaszcza w lecie. Trudno je znaleźć, ja znalazłam po miesiącach gry.
A nie na prawo od Gostovii patrząc na mapę?
Jak będziesz w górach to wbijaj do mnie na imprezę, za tawerną będzie ognisko, Racimir ma plan się upić miodem pitnym ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@rumapark: Dla mnie jest szybka bo sama nia kieruję. To fakt, gra nie prowadzi za rączkę, tak w ogóle oprócz początkowego survivalu to gra ekonomiczna.