Wpis z mikrobloga

@Korea to jest ból który koi jedynie uśmiech bąbelka. Nie żartuje bo jak żona się szykowała do pracy i młody zaczął płakać to po prostu pobiegłem i na chwilę zapominałem ( ͡º ͜ʖ͡º)

A tak to boli na tyle, że masz ochotę sobie wyrwać nerki byle się to skończyło.
@jmuhha: W moim wypadku bolało jak cholera, krew w moczu w końcu nie mogłem prawie wcale i musiałem przeć. Ostatecznie pod prysznicem poczułem jak się rusza przy parciu pęcherza i moim, do tego lekkie wymasowywanie go i w końcu pokazał główkę. Wyjęcie go to było uczucie 11/10.

Póki co leki chyba złapały bo mi przeszło z grubsza. Czuje, że boli, ale jakoś zmuliło to uczucie na tyle, że jest ok. Teraz
@bacanahali: a to u mnie w okolicach pępka, z krwi badane co się tylko dało, usg, rtg, kolonoskopia, czasem przechodzi po paru godzinach, czasem pół dnia, rozkurczowe nic nie dają, testowane wszystko przeciwbólowe co się da bez recepty, kilka razy byłem na sor bo nie wiedziałem czy to samo przejdzie czy zaraz mi coś #!$%@? i będzie koniec
@Loginconajmniej4znaki: To ci jeszcze troche badan zostalo. Rezonans, gastroskopia, przeplywy zyly wrotnej, tomografia, wydalanie katecholaminy, hormony, masz po bolu leukocytoze, rtg w pozycji trendelenburga zeby wykluczyc przepukline rozworu przelykowego przepony? Najgorsze ze nie wiadomo czy to ma badac gastroenterolog czy hematolog czy kto inny, do ktorego nalezy sie udac.