Wpis z mikrobloga

@Wojt_ASR: To że to płyta Ślimaka to wiem. Włącznie z dennym projektem okładki. Jedynie co się trzyma kupy to koszulki z preorderu, ale to nie ich zasługa. Próbowałem się przekonać do płyty, słuchałem kilka razy, ale wylądowała na półce. Jak można robić covery tak oklepanych utworów jak "Hit the Road Jack" czy "Nothing Else Matters" gdzie sprofanował to Czesław którego nienawidzę z twarzy, a tym bardziej jego wokalu. Więc wciąż się