Wpis z mikrobloga

@Im_from_alaska: Są ludzie, którzy lubią swoją pracę bo się w niej realizują. I to są np. osoby, które jak zapytasz, czy jakby wygrała miliony w lotto to nadal by pracowała, to Ci powie, że oczywiście, bo co innego miałaby robić przez cały dzień.
Ja na ten przykład doskonale wiem co mógłbym robić całymi dniami, a chodzenie do pracy i marnowanie swojego cennego czasu byłoby ostatnią rzeczą o jakiej bym pomyślał ¯\_(ツ)_/¯
@Im_from_alaska: Po części rozumiem co mówisz, bo moim zdaniem pracowanie po 8h w ciągu dnia, przez 5 dni w tygodniu jest dramatem, szczególnie jeśli jest to praca umysłowa, bo pamiętam jak byłem młody to nawet na budowie zasuwanie 9h przez 5 dni w tygodniu nie było tak obciążające jak praca umysłowa. Zmęczenie daje o sobie znać i niestety jest tak, że po pracy nie mam siły ani motywacji żeby popracować nad
@Im_from_alaska: Czyli Twoim zdaniem chore jest to, że ktoś lubi pracować bo lubi robić to co robi? Praca to nie tylko samo w sobie "robienie" ale też integracja z spoko ludźmi, spędzanie czasu i zależne od specyfikacji pracy podróżowanie. 1/3 życia ludzie spędzają w miejscu pracy to najlepiej spędzić go gdzie się lubi, a nie gdzie trzeba iść za karę.
@Im_from_alaska: Nie no jasne rozumiem ten koncept tylko musiałby dotyczyć wszystkich, a nie jednostki. To nie jest tak, że nie wyobrażam sobie życia bez pracy bo wiadomo, że inne hobby i też działania w swoim czasie jest najlepsze ale najgorsze być odmętem od społeczności gdzie większość prowadzi klasyczny styl życia i nie dogadasz się.
@vladowme: nikt nie neguje faktu, że praca 9-5 jest powszechnie przyjętym trybem. Chodzi mi tylko o fakt, że praca to marnotrawstwo czasu z egzystencjalnego punktu widzenia. Człowiek nie rodzi się i nie żyje, żeby pracować

@atrophy: No nie mam żadnych ambicji w życiu związanych z pracą, nawet tego nie ukrywam xD a i tak na przykład jeżdżę nowym autem z salonu, a nie gruzem ze 150kkm przebiegu xD znalazłeś już
@trele12:

i co byście robili


Gdybym miał miliony na koncie i nie musiał bym się przejmować zarabianiem pieniędzy?
Pewnie przez pierwszy rok bym siedział w domu i grał na kompie w gry, na które nigdy nie mam czasu i w końcu bym poznał historię, które chwytają za serducho.

Zainwestowałbym część środków długoterminowo, żeby moje dzieci nie musiały się bać o swoją przyszłość.
A poza tym wykorzystałbym pieniądze na zaspokojenie swoich materialnych
@Im_from_alaska: Nie koniecznie bo wbrew pozorom istnieją ludzie dla których praca to hobby tylko nie w każdym zawodzie się ich spotyka, sporo takich ludzi jest np w straży pożarnej, wojsku, wśród leśniczych, pilotów weterynarzy itd.nie każdy taki jest (najpewniej większość nie) ale to są jedne z zawodów do których ściągają ludzie z "zajawką". Typ ludzi którzy po wyjściu z tira odpalają euro trucka ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Im_from_alaska: wszystko Panie się rozchodzi o to jaką masz pracę, taki aktor porno albo kierowca testowy Bugatti, pilot bombowca B-2 Spirit czy gość który etatowo kręci jointy Snoop Doggowi to się modlą żeby jak najdłużej pracować a chłop kołchoźnik jakby mógł to by rzucił robotę w sekundę. Jeśli faktycznie masz zajebistą robotę to rozumiem chęć pracowania ale robić coś co równie dobrze mogłaby robić inteligentniejsza małpa jest uwłaczające i każdy taki
@Bover: @jamajskikanion: bo różnica miedzy pracą a hobby jest taka, że jak ci się czegoś nie chce, to tego nie robisz. A w pracy pracować musisz nawet jak zajęcie, które wykonujesz jest tym co lubisz robić.

Poza tym mogą być pewne aspekty pracy, których ktoś nie lubi. Taki leśniczy musi pewnie co jakiś czas babrać się papierkową robotą, musi to zrobić i tyle. Gdyby chodzenie do lasu i zajmowanie się
Człowiek nie rodzi się i nie żyje, żeby pracować


@Im_from_alaska: Ale z drugiej strony nie da się żyć bez pracy. Ktoś musi Ci wytworzyć jedzenie abyś mógł żyć. Ktoś musi Ci wynająć dom abyś mógł sobie podróżować. Ktoś musi stworzyć twój rower abyś mógł na nim jeździć.
Bez pracy nie ma nic więc wtedy człowiek też nie będzie mógł się realizować w hobby.