Wpis z mikrobloga

@EarpMIToR: to tak jak u nas w latach 90. i na początku lat 2000. spora część facetów szła na studia albo do szkół policealnych nie po to aby zdobyć wykształcenie, ale po to by nie iść w kamasze.
  • Odpowiedz
@galicjanin:

to tak jak u nas w latach 90. i na początku lat 2000. spora część facetów szła na studia albo do szkół policealnych nie po to aby zdobyć wykształcenie, ale po to by nie iść w kamasze


Tak było. I po tym okresie Polska weszła do UE i zaliczyła skok cywilizacyjny, oraz zniosła zasadniczą służbę wojskową. Kto wie, może wszystko jeszcze przed Rosją ( ͡° ͜ʖ ͡
  • Odpowiedz
@galicjanin: @Lolenson1888: Pamiętam ile wtedy wysypało takich gównouczelni typu Wyższa Szkoła Gotowania na Gazie z kierunkami a'la zarządzanie polem namiotowym ( ͡° ͜ʖ ͡°) W samym Lublinie chyba z 5 takich "uczelni" powstało, a chętnych było po kilkanaście osób na miejsce. Aby tylko nie do woja.
  • Odpowiedz
@EarpMIToR: Chciałem napisać, że to się może im przydać, żeby naród był mądrzejszy, tymczasem: Według danych Banku Światowego 54% ludzi w wieku produkcyjnym w Rosji posiada co najmniej wykształcenie na poziomie uniwersyteckim lub inżynierskim, co daje Rosji pod tym względem pozycję światowego lidera. 47,7% ukończyło edukację na stopniu szkoły średniej, 26,5% ukończyło gimnazjum, a 8,1% posiada wykształcenie podstawowe - za wikipedjo.
  • Odpowiedz
@EarpMIToR: to samo było w Polsce podczas istnienia zasadniczej służby wojskowej. Ludzie przychodzili na studia pierwszy dzień po papier i tyle ich widziano aż do następnego roku.

Tyle że tutaj się boją, w Polsce każdy się zapierał rękami i nogami, żeby nie marnować roku młodego życia na bzdety. Pod koniec istnienia, zasadnicza służba wojskowa już się rozkładała. Nie było pieniędzy na nic i był to jedynie rok wycięty z życia.
  • Odpowiedz
@EarpMIToR swojego czasu byłem w Rosji na uczelni. Tam jeden ze studentów opowiadał, że jak brakowało im ludzi we wojsku to potrafili cały rocznik chłopaków zabrać do woja. Dlatego między innymi tyle tam dziewczyn na uczelniach było, a chłopaki raz na jakiś czas się pojawiali na korytarzu.
  • Odpowiedz