Wpis z mikrobloga

Niezbyt często tutaj zaglądam, bo dużo populizmów na tagu, ale chciałem zapytać, czy już faktycznie zaczely spadać ceny nieruchomości?

Ps. Nie mam kredytu

#nieruchomosci
  • 9
@3k1m: tak, mam lokatorów w Wawie, sprzedawali ostatnio mieszkanie w Kato, cena transakcyjna minus uwaga 100 tys. zł. Sprzedali bo chętne małżeństwo zebrało kasę po rodzinie, bo kredytu nie chcieli im dać. Wiec tak, jak ktoś chce sprzedać, a nie może to wtedy pojawia się szansa na dobry zakup.
@wuwuzela1: nie ważne ile cenili, ważne, że finalnie kupili to ludzie za gotówkę, którą zebrali w rodzinie bo po pierwsze chętnych n zakup niewielu i nikt kredytu nie dostał. Taniej bo rynek weryfikuje ceny ofertowe, zresztą zawsze weryfikował. Natomiast ja widziałem się z nimi przy okazji podwyżki czynszu za wynajem, co chyba tez wpisuje się w obecny trend.
@3k1m: Pewnie tak, ale w kiepskich lokalizacjach i standardzie "nie-premium" albo do kapitalnego remontu, gdzie nawet Ukrainiec nie chce wynająć ;-) Pod pojęciem spadku należy jednak mieć na uwadze, względem jakiego punktu mierzymy. Jeśli od 2018 roku, to nie, ceny "nie spadają", a wręcz przeciwnie.