Wpis z mikrobloga

@M4nG00st4: e tam wirusowy marketing. Jeszcze nigdy nie słyszałam żeby jakaś kobieta szukała testu ciążowego konkretnej marki. Kupuje się co jest, a najlepiej najtańszy, jak wyjdzie pozytywny, to i tak potwierdza się u lekarza.
  • Odpowiedz
@justypl: W USA jest trochę inaczej i tam mają nawet reklamy leków na receptę, w stylu "poproś lekarza o przepisanie X".
Jak nie mają nazwy na kartce, to pewnie się gubią...
  • Odpowiedz
@bukimi: nie wiem jak teraz, ale u nas lekarz decydował co przepisać żeby na „konferencję” pojechać, więc reklamy trafiały bezpośrednio do nich, nie do pacjentów ;)
  • Odpowiedz
po części racja, co nie zmienia faktu ze reklama jest po prostu komiczna.


@skizo: No bo chyba o to chodzi w tej reklamie, to żart. #!$%@? tam bebech, dopiero Test Ciążowy Predictor™ daje ci pewność.
  • Odpowiedz
@skizo:

Speaking to Adweek six years after this so-called blunder, former campaign art director Chris Sant said the agency did try "advertising exaggeration."
"Since Predictor is 99.9 per cent accurate, you'd rather depend on the test than your belly," Sant said.
So Predictor was trolling us all along. Now that's good advertising.

link
  • Odpowiedz