Wpis z mikrobloga

#mikrokoksy
Kuuur, wczoraj był mój drugi trening od lat tym razem ogarnialiśmy z ziomkiem jak się na gumach oporowych ćwiczy bica i...
w nocy mnie trochę ręka bolała jak chciałem wyprostować.
A teraz wstaje i nie jestem w stanie tego w ogóle zrobić.
Wyprostowanie ręki jest dla mnie fizycznie niemożliwe.

Jprdl. Że to w ogóle możliwe tak przesadzić to jedno, ale że w sumie w czasie treningu nie czułem że przesadzam?
Eech.
W.....n - #mikrokoksy
Kuuur, wczoraj był mój drugi trening od lat tym razem ogarnial...

źródło: comment_1665632462Y0cuV5h9u6bcdbwhYtvhYK.jpg

Pobierz
  • 44
  • Odpowiedz
@Saprofit: Właśnie dlatego zwracam ludziom na to uwagę. Nie miałem pojęcia że coś takiego w ogóle istnieje. Jak zaczęło boleć to przestanie. To tylko mięsień, od tego się nie umiera. A okazuje się że od zwykłego bólu mięśni można się przekręcić.

Oczywiście jest to skrajny przypadek, ale warto o tym wiedzieć tak samo jak warto wiedzieć że palącego oleju nie gasi się wodą.
  • Odpowiedz
@spunky: w życiu nawet nie słyszałem o tym o czym opowiedziałeś, cieszę się, że się czegoś dowiedziałem.

Moje gumy zalegały, to namówiłem kumpla by też kupił i na zmianę ja mam wpadać do niego / on do mnie.
Mam nadzieję, że jak nas będzie dwóch to chociaż do momentu aż wejdzie w krew się wzajemnie pomotywujemy
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Wappyn: Tak bywa. Jak ja zacząłem ćwiczyć po kilku latach przerwy, to #!$%@?łem hantlami jak szalony i też nic nie bolało. Jak wstałem następnego dnia to miałem tak jak ty, nie mogłem wyprostować rąk. Trzymało mnie to chyba jakoś tydzień. To chyba przeciążenie ścięgien czy coś, przejdzie Ci, na przyszłość porozciągaj się dobrze przed treningiem.
  • Odpowiedz