Wpis z mikrobloga

W czerwcu 2014 roku tygodnik "Wprost" ujawnił nielegalne nagrania rozmów przedstawicieli rządu, PO i biznesu. Tym razem Tusk nikogo nie zwolnił ze stanowiska, oddał polityczną inicjatywę, ograniczając się do wniosku o wotum zaufania w Sejmie. 31 sierpnia okazało się, że mogło to być nieprzypadkowe - tego dnia został podczas szczytu UE w Brukseli wskazany jako przyszły przewodniczący Rady Europejskiej.

Z kolei "afera podsłuchowa" żyła jeszcze przez szereg następnych miesięcy, podgrzewana ujawnianiem kolejnych nagrań, powodując erozję poparcia dla PO. Wielu nagranych polityków cały czas piastowało wysokie funkcje, na czele z szefem MSZ Radosławem Sikorskim, który został marszałkiem Sejmu. Dopiero latem 2015 roku, gdy notowania PO były już bardzo niskie premier Ewa Kopacz zdecydowała się na usunięcie z rządu i wysokich stanowisk państwowych osób, które zostały podsłuchane. Zostało to ocenione przez opozycję i komentatorów jako reakcja mocno spóźniona. #tusk #polityka
  • 7
W czerwcu 2014 roku tygodnik "Wprost" ujawnił nielegalne nagrania rozmów przedstawicieli rządu, PO i biznesu. Tym razem Tusk nikogo nie zwolnił ze stanowiska, oddał polityczną inicjatywę, ograniczając się do wniosku o wotum zaufania w Sejmie.


@giguga: To wtedy gdy przypuszczono szturm na redakcje Wprost ( ͡° ͜ʖ ͡°) ?