skoro ludzie tak bardzo różnią sie cechami zewnętrznymi: mają różny wzrost, mają różne rozmiary nosów oraz penisów, jeden jest szeroki w barach a inny nie, jeden ma giętkie palce a inny nie, jeden jest owłosiony a inny nie, jeden ma krzywą przegrodę nosową a inny nie, jednemu brakuje miejsca za zęby w szczęce a inny ma aż za dużo miejsca i tworzy sie szpara miedzy jedynkami
to czy w mózgu też są takie różnice? i czy jeden ma rozwinięte takie obszary mózgu, które sprawiają, że jest po prostu sam z siebie np. śmielszy niż inny? #przegryw
@ikimrdbeietocytynal oczywiście, że tak, to są naturalne dary. Jedni są śmieszni, inni to mrucy, jedni gadają jak najęci, inni prawie się nie odzywają. Moim zdaniem te cechy są całkowicie wrodzone.
@ikimrdbeietocytynal: To chyba oczywiste przecież skoro bogaci ludzie popełniają samobójstwa a są biedni co żyją szczęśliwie wiec dużo zależy od chemii w mózgu.
@ikimrdbeietocytynal: Ba, ja nawet twierdze ze "tabula rasa" nie istnieje i człowiek się rodzi już np zły tj. ma nadane takie cechy charakteru od startu które w obecnym świecie traktowane są jako negatywne. Zauważ że niektóre dzieci mimo maleńkości przejawiają pojedyncze charakterystyczne cechy ktore można je określić. Przecież nie wyniosły tego z domu będąc praktycznie w wieku bobasa.
@ikimrdbeietocytynal: tak ale nie wolno o tym mówić bo ludzie dalej okłamują, ze wzrost nie ma znaczenia, ale jednak nie mówią niskim że zostaną siatkarzami czy koszykarzami. Ale weź np. IQ i praktycznei nie wolno powiedzieć ludziom o IQ 90, że całe życie będą #!$%@?ć na minimalnej.
Generalnei ze wszystkim masz i środowisko i geny. Geny to predyspozycje, środowisko to ile z tych genów da się wyciągnąć (ktoś mający predyspozycje do
@ikimrdbeietocytynal: oczywiście, że tak i ludzie mają różne predyspozycje i tendencje, ale jednocześnie mózg jest dosyć plastyczny i można go w jakimś zakresie transformować. Można mieć skłonność do impulsywności, ale można też wzmacniać korę czołową różnymi ćwiczeniami jak np. przez opieranie się impulsom wpatrując w jeden punkt przez określony czas itp. Można mieć problemy z wysławianiem się i mieć niedorozwinięty ośrodek lingwistyczny, ale jak się próbuje dużo gadać, pisać i ogólnie
@ikimrdbeietocytynal: jest pewne optimum, po przekroczenie którego jest się postrzeganym jako pierdyknięty odklejeniec bez hamulców jak ktoś jest zbyt śmiały i traci poczucie co wypada robić. Czasami lekka nieśmiałość budzi sympatie, a zbytnia śmiałość jest kwalifikowana jako arogancja, pycha i może budzić niechęć i agresje #!$%@?ących się na to ludzi wokół.
Wydaje mi się, że pod względem śmiałości każdy możne zmienić się w dowolnym zakresie, ale trzeba uważać by
to czy w mózgu też są takie różnice? i czy jeden ma rozwinięte takie obszary mózgu, które sprawiają, że jest po prostu sam z siebie np. śmielszy niż inny?
#przegryw
Zauważ że niektóre dzieci mimo maleńkości przejawiają pojedyncze charakterystyczne cechy ktore można je określić. Przecież nie wyniosły tego z domu będąc praktycznie w wieku bobasa.
Generalnei ze wszystkim masz i środowisko i geny. Geny to predyspozycje, środowisko to ile z tych genów da się wyciągnąć (ktoś mający predyspozycje do
Można mieć problemy z wysławianiem się i mieć niedorozwinięty ośrodek lingwistyczny, ale jak się próbuje dużo gadać, pisać i ogólnie
no to wiadomo ale w jakim zakresie dokładnie
nie ma na to odpowiedzi
poza tym osoba śmiała też może trenować zeby być jeszcze śmielszą
@Bananek2:
@ikimrdbeietocytynal: jest pewne optimum, po przekroczenie którego jest się postrzeganym jako pierdyknięty odklejeniec bez hamulców jak ktoś jest zbyt śmiały i traci poczucie co wypada robić. Czasami lekka nieśmiałość budzi sympatie, a zbytnia śmiałość jest kwalifikowana jako arogancja, pycha i może budzić niechęć i agresje #!$%@?ących się na to ludzi wokół.
Wydaje mi się, że pod względem śmiałości każdy możne zmienić się w dowolnym zakresie, ale trzeba uważać by
a mi sie wydaje, że nie
@Bananek2: