Wpis z mikrobloga

@zapomnialemhaslo: A to chyba że tak. Ogólnie tak jak w ZSRR była destalinizacja, tak u nas po następnych miejmy nadzieję przegranych dla PiS wyborów przydała by się wielka dekaczyzacja. Jakkolwiek liberalno-lewicowy elektorat nie widzi bożyszcze w liderach opozycji tak pisiory mają wpojony taki kult jednostki że #!$%@?, widać to zresztą po tych reżyserowanych spędach działaczy.
@zapomnialemhaslo: brzmi smiesznie, ale wystarczy porozmawiac z ludzmi wiernie glosujacymi na PIS.
Mam przypadek wypranego mózgu w rodzinie. Facet jeszcze nie całkiem stary, przed szescdziesiatka, wysportowany, dobrze zarabiajacy. Ostatnio mnie odwiedzil i zaczelismy rozmawiac o nazwach ulic w moim miescie.
Kiedy uslyszal, ze mam ulice Zeusa i Pegaza, zrobil sie caly czerwony i zaczal krzyczec ‚czy to juz nie ma inny polskich nazw’, i generalnie duzo zlosci i wyzwisk polecialo na