Wpis z mikrobloga

@piotreek88: @SharpNieSharp: @Peleryna: @bukowina_tatrzanska:

Wybaczcie panowie za wołanie, ale podczepię się juz tutaj, żeby nie spamić.

Dostałem pismo, w którym piszę:

"Zawiadamiamy, że wyniki przeprowadzonych badań wskazują na konieczność ich powtórzenia. W związku z tym prosimy nie oddawać krwi do czasu przeprowadzenia dodatkowych badań specjalistycznych i zgłosić się do Centrum Krwiodawstwa w Lublinie lub Oddziału Terenowego po 06.2014 w celu pobrania próbki do badań kontrolnych"

Pytanie - mam
@SharpNieSharp: @piotreek88:

Z tego co doczytałem skoro dostałem wzor nr 2 to HIVa nie mam ;)

Cytuje:

"Jeśli nie wykryto RNA HIV, a wyniki badań testem WB są wątpliwe i/lub wyniki testu przeglądowego są powtarzalne reaktwynie, dawca powinnien podlegać kolejnym badaniom co 6 miesięcy (licząc od pierwszego pobrania lub ostatniej weryfikacji) lub zastosować się do zaleceń IHiT. W takim przypadku obowiązuje czasowa dyskwalifikacja dawcy (Wzór nr2)."

No nic, wczesniej nigdy
@orchis1565: Poszedłem po tym terminie co tam wskazali w liście i praktycznie robili to samo co przy normalnym oddawaniu krwi (ankieta, badania etc.). Przy rozmowie z lekarzem zapytałem o co chodzi, że odrzucili krew. To mi tylko powiedział, że pewnie cos się w laboratorium im nie spodobało. Po tej wizycie, znowu po dwoch tygodniach dostałem takie samo pisemko z data kolejnego badania na luty. Wiec poczekam aż znajde dzień wolny i
@Optimystique: W sumie to się jeszcze ciągnie :) Ogólnie któryś z parametrów Twojej krwi był "wątpliwy". Wiec zapraszają jeszcze raz na pobranie krwi. Jak dalej jest on "wątpliwy" to znowu otrzymujesz pismo że nie możesz oddawać krwi i po jakimś czasie znowu pismo z zaproszeniem na badania. I tak do skutku :) Jak tam będziesz to możesz pogadać z lekarzem który będzie Cie badał, albo wyciągnij te badania i idz np.
Ale co te pół roku oddajesz krew i przy okazji badanie kontrolne, czy chodzisz co pół roku na badania i nic z tego nie wynika?:)


@Optimystique: Teraz to chyba co dwa lata :) Oddaje próbkę krwi, chwila pogawędki z lekarzem, która sprowadza się w sumie tylko do tego że muszę czekać na wyniki krwi. Po czym po paru tygodniach otrzymuje list o treści podobnej jak to co dostałem napisałem tutaj te