Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
Dochodzę do wniosku, że albo ludzie w Polsce są głupi (co do tego jestem coraz bardziej przekonany), albo mamy wysyp ruskich trolli. Trywializowanie użycia przez Rosję broni atomowej jest bardzo szkodliwe. Jest to bariera, której przekroczenie może oznaczać koniec cywilizacji jaką znamy. A niestety wszystko wskazuje, że bariera ta może zostać przekroczona.

#polska #wojna #ukraina #rosja
  • 66
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@mathmed: moim skromnym zdaniem (tez się nie znam jak coś, takie mam motywy 'nie bania' się), jeśli Rosja wystrzeli choć jedną mini bombkę, to spotka się to z akcją odwetową ze strony NATO, czyli generalnie z punktu widzenia ruskich to misja kamikadze. Oni mają problem z ukraina wspierana sprzętem przez USA, pomyśl co by było jak by cały sojusz wjechał w nich czym tylko ma.

Przede wszystkim, broń atomowa to taki
To budziło wrażenie totalnego chaosu, bo tak właśnie było.


@mathmed: Milo mi ze ja zwykly anon z interneta doszedlem do tych samych wnioskow jak ktos ze srodowiska.

Dlatego te działania mogły dotyczyć też grup nie będących bezpośrednio zagrożonych w dużym stopniu, ale jednak będących wektorami.


Czegos dalej nie rozumiem. Jaka jest/byla zachorowalnosc wsrod dzieci? NIe potrafie znalezc teraz na szybko takich statystyk. Domniemywam ze nikly procent.
Skoro nikly procent chorowal to
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@gorzki99: Nie no zachorowalność była duża, ale często skapoobjawowo. U młodych też dość często tak było. No tylko, że świetnie to roznosili. Na początku statystyki były takie, że 8-9/10 osób, które mogły się zarazić to chorowały z różnym nasileniem.
Wracając do roli szczepienia w dystrybucji wirusa - w założeniu zaszczepiony miał nie chorować, czyli nie zarażać. Później się okazało, że jest inaczej. No, ale powiedzmy, że na etapie produkcji i dystrybucji
ale też nie neguję decyzji osób, które nadal się szczepią.


@mathmed: Ja tez nie. Nikomu w butach na dywan nie chce wchodzic. Co kto robi to jego sprawa. Wlasnie JEGO. I tylko jego. Tylko dlaczego ja nie moge leciec samolotem bo sie nie zaszczepilem?

w założeniu zaszczepiony miał nie chorować, czyli nie zarażać. Później się okazało, że jest inaczej. No, ale powiedzmy, że na etapie produkcji i dystrybucji nie dało się
@gorzki99: Zgadzam się w temacie szczepień, nakazywać się nie powinno. Przynajmniej nie w tym przypadku (Sars-COV-2, choroby wieku dziecięcego to inna para kaloszy - dotyczy dziecka, konsekwencje ponosi dziecko, a decydują rodzice - tu jest różnica).
Mądry człowiek wie co robić, jeśli się nie zaszczepi może - bardziej uważać albo/i wierzyć w swój układ immunologiczny. Natomiast chyba byłbym zwolennikiem w przypadku niewyrażenia zgody na szczepienie na podpisanie lojalki o pełnopłatnym leczeniu