Wpis z mikrobloga

@soshiu: Miałam bliską relację z facetem z autyzmem i niestety związku by z tego nie było. Zacznijmy od początku. On zawsze był cichy i nieśmiały, miał problem z prostymi (dla neurotypowych) czynnościami międzyludzkimi, np. zamówienie pizzy czy rozmowa z kelnerem w restauracji. Zawsze robiłam to ja. Jestem z natury osobą wygadaną i otwartą, więc deliaktnie mi to przeszkadzało, bo uwielbiam ludzi pewnych siebie życiowo. Był też strasznie uparty i nie dało