Wpis z mikrobloga

Jak słucham Justyny myślę tylko ‚ja #!$%@?’.
Po kilku dniach znajomosci wywróżyła mężowi, ze Mu się żyły zatkają, bo jest przy kości, a Ona tak nie chce. Bo Ona oczekuje zdrowego chłopa. A jak Go na pasach ktoś potrąci i nogę amputują, a jak Mu raka za 20 lat odnajdą? Bez kitu. Pomijając nieprzewidywalność losu jest coś co dotknie nas wszystkich - starość. Wszystko może nas może jebnąć. No ale Ona chce.
Po tym jak usłyszałam, ze ‚przyszła po miłość… pauza 10sek… tak’ przeszedł mnie dreszcz, poczułam się jakbym znowu miała 10lat jestem na obiedzie u mojej niezrównoważonej ciotki alkoholiczki i mówię, że nie chce jeść Jej obiadu, bo mi nie smakuje. Ona tak ma wszystkich patrzyła i z taka sama pretensja w głosie mówiła. Brrr.
+ tekst o sprzątającej Swietłanie - znowu ‚ja #!$%@?’. Odnoszę wrażenie, ze ta dziewczyna na wszystkich patrzy z góry. BO ONA FIRMĘ MA a Swietłana tylko sprząta.
Skad się tacy ludzie biorą??? Biorąc do kupy również akcje z płaszczem, zamawianiem obiadu itd to ja się nie dziwie, ze Przemo wolał zostać na imprezie, niż spędzić z Nią czas. Też bym wolała.

#slubodpierwszegowejrzenia
  • 16
  • Odpowiedz
abstynentka bo dziadek chlał i chłopu już nie pozwoli. Straszne babsko.


@DildoShwaggins: Napisała w ankiecie, że chce niepijącego chłopa i jak najbardziej ma prawo mieć takie wymagania. No ale w sumie jakiej reakcji spodziewać się po społeczeństwie, w którym tylko szuka okazji do chlania, a abstynentów uważa się za dziwaków xD
  • Odpowiedz
@choochoomotherfucker: a co znaczy niepijący chłopak? Wytłumacz. Ja czasem wypiję sobie jakieś winko oglądając „ślub” lub inne głupoty; w lato piwko nad morzem chętnie albo przy jakimś grillu; a od czasu do czasu lubię się #!$%@?ć ze swoimi przyjaciółmi fest :) na weselach tez piję. Nie upijam się do nieprzytomności i nie rzygam xD Jestem pijący? Bo nie wiem. Widocznie w takim społeczeństwie się obracasz gdzie wszyscy chcą tylko chlać
  • Odpowiedz
@DildoShwaggins: ja jestem DDA i też zwracam na to uwagę ale warto pamiętać, ze pomiędzy sporadycznym sięganiem po alkohol (który przecież jest dla ludzi) a chlaniem na umór jest znaczna różnica. Myśle, że nie poznali się jeszcze na tyle aby Justyna mogła stwierdzić, ze Przemo ma z tym problem lub przypuszczać, ze może mieć.
Jeśli ktoś na starcie kategorycznie zabrania czegoś drugiej osobie to dla mnie znak, ze być może
  • Odpowiedz
@choochoomotherfucker: Powiedziała dokładnie „nie chcę osoby pijącej”; właśnie sobie odtworzyłem; jeżeli miała na myśli że ma w ogóle nie pić alkoholu to znaczy że #!$%@? i ma rację; to co napisałem o sobie myślę że jest normalne i śmiem twierdzić że ma tak większość społeczeństwa - alkohol jest dla ludzi. Nie czekam na weekend aby się napić, nie robię sobie drinow na wieczór i nie szukam sposobności do chlania xD
  • Odpowiedz