Wpis z mikrobloga

@mazaken: można to załatwić bez prowadzącego, z udziałem dyrekcji albo dziekana, pod warunkiem że przedmiot na starej i nowej uczelni ma pokrywające się efekty uczenia się w sylabusie, ECTSy i formę (ćwiczenia/wykład etc). Wtedy po prostu od razu uznaje się ten przedmiot za zaliczony i w ogóle się na niego nie chodzi, ocena od razu pojawia się w usosie. I tak naprawdę to jedyna pewna i oficjalna forma, bo ustalenia
  • Odpowiedz