Temat reparacji od Niemiec byłby w zasadzie prosty - należałyby się nam one jak psu buda - gdyby nie jeden znaczący szczegół: dostaliśmy od nich już ogromne (jak na warunki europejskie) połacie terenu, całe krainy geograficzne. W tym miejscu zwykle pada argument: "ale te ziemie to była rekompensata za Kresy Wschodnie"... tylko że to nie Niemcy #!$%@? nam Kresy, ale ruscy. Z prostej kalkulacji wynika, że to od nich powinniśmy żądać odszkodowania. Oczywiście nie w postaci terenu (bo ten już należy do nowopowstałych po ZSRR państw), ale finansowo. "Przecież i tak nic od nich nie dostaniemy" - Owszem. Ale od Niemiec też nie. A jak się już kłócić, to chyba lepiej z kacapami niż Niemcami, którzy są, chłodnymi co prawda, ale jednak sojusznikami w ramach EU i NATO. #niepopularnaopinia #polityka #niemcy
gdyby nie jeden znaczący szczegół: dostaliśmy od nich już ogromne (jak na warunki europejskie) połacie terenu, całe krainy geograficzne.
@werter_do_jercewa: Niczego nie dostaliśmy OD NICH XD. Te tereny zostały przyznane Polsce na konferencji poczdamskiej, w której decydowali USA, UK i ZSRR. Można tu wręcz wysunąć wniosek, że ZSRR bardziej przyczyniło się do nadania tych terenów niż Niemcy, dla któych łąską było to, że nie zostały rozebrane.
@Apogryw: A jeśli Niemcy zostałyby teraz zmuszone (czysto hipotetycznie) przez jakiś międzynarodowy trybunał, do zapłaty reparacji, to Twoim zdaniem one by się "liczyły"? Bo one też nie byłoby "od nich", tylko zostałoby przyznane przez sąd. Więc moglibyśmy tak żądać reparacji jeszcze raz, i tak bez końca?
@werter_do_jercewa: To zacznijmy od tego, że już inne mózgi dowodzą od lat, że granica Odra-Nysa jest za utracone Kredy Wschodnie. W linku profesor Stanisław Żerko. A Niemcy swoje muszą oddać. Jeśli ktoś napisze, ze sowieci (Rosjanie) zabili 250 tysięcy Polaków podczas wojny to będzie to dość realistyczna ocena - tylko, że Niemcy zabili 20 razy więcej polskich obywateli.
@Okcydent: Przemyślałem to jeszcze raz i jednak zaczynam widzieć pewną logikę: Niemcy utraciły terytorium na rzecz nie Polski, ale ZSRR, który następnie nas "przesunął" w ramach swojej strefy kontroli. W takim razie zmieniam zdanie. Reparacje należą nam się jak psu buda.
Każdy facet z którym byłam kupował mi kwiaty i zapraszał do restauracji , nigdy nie pozwalał wracać samej w nocy więc nigdy nie zejdę poniżej tego MINIMUM bo mniej już się zrobić nie da a jeśli facet nie robi nawet tego to menel nie facet którego można rozważyć #przegryw #p0lka
W tym miejscu zwykle pada argument: "ale te ziemie to była rekompensata za Kresy Wschodnie"... tylko że to nie Niemcy #!$%@? nam Kresy, ale ruscy. Z prostej kalkulacji wynika, że to od nich powinniśmy żądać odszkodowania. Oczywiście nie w postaci terenu (bo ten już należy do nowopowstałych po ZSRR państw), ale finansowo.
"Przecież i tak nic od nich nie dostaniemy" - Owszem. Ale od Niemiec też nie. A jak się już kłócić, to chyba lepiej z kacapami niż Niemcami, którzy są, chłodnymi co prawda, ale jednak sojusznikami w ramach EU i NATO.
#niepopularnaopinia #polityka #niemcy
@werter_do_jercewa: Niczego nie dostaliśmy OD NICH XD. Te tereny zostały przyznane Polsce na konferencji poczdamskiej, w której decydowali USA, UK i ZSRR.
Można tu wręcz wysunąć wniosek, że ZSRR bardziej przyczyniło się do nadania tych terenów niż Niemcy, dla któych łąską było to, że nie zostały rozebrane.
https://www.iz.poznan.pl/plik,pobierz,5379,43e0253e92c44b2b28384cf26ba129b2/Granica%20na%20Odrze%20i%20Nysie%20Luzyckiej%20rekompensata%20za%20Kresy,%20a%20nie%20reparacje.pdf
W takim razie zmieniam zdanie. Reparacje należą nam się jak psu buda.