Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
Jestem już ostatni dzień w Turcji. I ceny w porównaniu sprzed 10.lat czy nawet dwóch to jest tragedia. Jeśli koleś na bazarze chce odemnie ża 3bluzy 600zł która jedna miała defekt przebarwienia a druga cała w kurzu i nawet nie chce negocjować i nie biegnie z sklepu? Drugiemu kolesiowi gdy nie miał butów w rozmiarze 42, nawet nie chciało się wcisnąć innej rzeczy aby tylko zarobić nawet łańcuszka. Już nie mówiąc że wieszaki gdzie wiszą koszulki za niby 5euro wcale tyle nie kosztują. Już szczytem było to że podróbkę pinko(Mama mówiła że to jakieś fajne torebki) udało mi się zbić z ciekawości do 160 Euro XD. A bluzy za 40 euro to standard. I nie mówcie że trzeba szukać chyba z 40kilometrów od najbliższego ośrodka ludzkiego. Pozdrawiam ekipę z Śląska z raftingu. #turcja #wakacje
  • 10
@maxelm2: ktoś cię chyba robi w #!$%@? albo nie potrafisz się targować, starzy wrócili z Turcji miesiąc temu i nakupowali bluzek i butów, mi też kupili xD
@maxelm2: Gdzie Ty jesteś? Byłem w Alanyi tydzień temu i ceny bardzo dobre. Bluzy, swetry, koszule i polo 10-20 euro w dobrej jakości, torebki dobrej jakości za 30 można nawet wyrwać, za 10 euro badziewne. Można taniej, tylko tak jak mówię - nie biorę pod uwagę badziewia.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@mockingbird_: No właśnie a Alanyi. Moim zdaniem to już nie jest to samo. Ty uważasz że 20euro czyli 100zł za podróbkę to jest uczciwa cena? Bo ja uważam że wcale nie! A dla Niemca?
@maxelm2: Przecież wiele „podróbek” to produkty szyte w Turcji, gdzie te znane marki mają swoje własne fabryki, Turcja od wieków słynie z produkcji odzieży. Nie różnią się jakością, materiałem, niczym. Sweter Ralpha za 10 euro zamiast 400 złotych to zła cena? xD Oczywiście ze można kupić chińskie badziewie, ale to trzeba umieć kupować. Możliwe tez, ze kompletnie nie umiesz się targować. Potrafiliśmy zejść z cena torebki z prawdziwej skory, perfekcyjna replika,
Nie wiem czy to nie jest kwestia tego że jeszcze trwa sezon. W zeszłym roku byliśmy w rejonie Kemer pod koniec października i udało się kupić ciuchy dobre jakościowo (nie celowaliśmy stricte w podróbki tylko kupilismy kilka par jeansów, kurtkę skórzaną, bluzy, jakieś t shirty) gdzie na bazarze można było się targować, gdy odchodziłeś dziękując gonili Cie i probowali się dogadac. Tak samo bylo na atrakcjach wodnych typu banan/ łódź. Z taką