Wpis z mikrobloga

Mireczki z #gdansk chcecie kupić tanio świeża rypkje?

Naprzeciwko Europejskiego Centrum Solidarności , przy ul. Jana z Kolna, róg Gdyńskich Kosynierów w Gdańsku Pan Rajmund prowadzi mały sklep rybny, w którym można również kupić artykuły spożywcze.
Zawsze są tam świeże ryby, po które Pan Rajmund co rano jeździ do rybaków.

Niestety Pan Rajmund zamyka sklep, bo jest mało klientów, a koszty i podatki ogromne.

Uratujmy pana Rajmunda i jego sklep. Wystarczy tylko coś u niego kupić.

#trojmiasto #gdynia
slepauliczka - Mireczki z #gdansk chcecie kupić tanio świeża rypkje?

Naprzeciwko Eur...

źródło: comment_1664431384FsSyQl44HpEPFF1y98ikSg.jpg

Pobierz
  • 80
  • Odpowiedz
@slepauliczka: co za pitolenie xD pan Rajmund co rano jezdzi po swieza rybke do rybakow - zapewne nawet dorsza maja, oczywiscie swoje wyjscia i zejscia z morza reguluja tak, zeby akurat pan Rajmund na nich trafil. Pan Rajmund jako rekin biznesu codziennie kupuje od rybakow swieza rybke, pomimo tego, ze ma malo klientow i towar mu nie schodzi, a stara rybe wypier** z powrotem do Baltyku. Tak bylo, nie zmyslam.
  • Odpowiedz
@slepauliczka: Sklep można uratować w bardzo łatwy sposób. Problemem jest lokalizacja, gdzie mieszka mało ludzi i nie jest też po drodze, chyba, że na stocznię lub Elektryków.
Przenieśliby się na Chełm, Wrzeszcz, czy Morenę to by interes śmigał.
  • Odpowiedz
co za pitolenie xD pan Rajmund co rano jezdzi po swieza rybke do rybakow - zapewne nawet dorsza maja, oczywiscie swoje wyjscia i zejscia z morza reguluja tak, zeby akurat pan Rajmund na nich trafil. Pan Rajmund jako rekin biznesu codziennie kupuje od rybakow swieza rybke, pomimo tego, ze ma malo klientow i towar mu nie schodzi, a stara rybe wypier** z powrotem do Baltyku. Tak bylo, nie zmyslam.


@Prusti: Ja
  • Odpowiedz
@slepauliczka: zdjęcie z artykułu na trojmiasto pl

(https://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Po-32-latach-rodzinny-sklep-rybny-na-skraju-upadku-n171183.html)

czy problemem jest:
1) zakup zbyt dużej ilości towaru, przez co produkt niesprzedany zostaje przez sprzedawcę spisywany jako strata - możnaby np. ograniczyć towar i jeżeli ktoś chce kupić go więcej, to niech umówi się telefonicznie,
2) fakt, że niektóre gatunki ryb mają okres ochronny np. taki dorsz obecnie nie może być łowiony w Bałtyku, dlatego jest często sprowadzany (chyba że się
MrDracek - @slepauliczka: zdjęcie z artykułu na trojmiasto pl

(https://www.trojmia...

źródło: comment_16644362134t30e83OZOT6WhLNP1w2g1.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz