Wpis z mikrobloga

Oszałamiające cytaty na temat tego, jak blisko byliśmy dziś katastrofy.

Starszy bankowiec opisujący odwijanie dźwigni w Gilts jako bliskie wywołania "momentu Lehmana". Zarządzający aktywami oskarżający Bank Anglii o ignorowanie wezwań do wcześniejszej interwencji.

https://twitter.com/BondHack/status/1575208869889835008

-----

Bank Anglii uruchamia 65 mld funtów na uspokojenie rynków.
Bank centralny wyda 5 mld funtów dziennie przez 13 dni, ostrzegając przed "istotnym ryzykiem dla stabilności finansowej Wielkiej Brytanii".

Bank Anglii podjął w środę nadzwyczajne działania, aby uniknąć krachu w brytyjskim sektorze emerytalnym, uwalniając program skupu obligacji o wartości 65 mld funtów, aby powstrzymać kryzys na rynkach długu rządowego.

Bank centralny ostrzegł o "istotnym ryzyku dla stabilności finansowej Wielkiej Brytanii" z powodu zamieszania na rynku giltów, które zostało wywołane przez kanclerza Kwasi Kwarteng'a cięciami podatkowymi i planem pożyczkowym w zeszłym tygodniu.

BoE zawiesił program sprzedaży giltów - część wysiłków, aby opanować gwałtownie rosnącą inflację - i zamiast tego zobowiązał się do kupowania długoterminowych obligacji w tempie do 5 mld funtów dziennie przez 13 kolejnych dni tygodnia.

Ekonomiści ostrzegli, że wstrzyknięcie do gospodarki miliardów funtów nowo wybijanych pieniędzy może napędzić inflację. "Ten ruch będzie inflacyjny w czasie już wysokiej inflacji" - powiedział Daniel Mahoney, brytyjski ekonomista z Handelsbanken.

Rynki brytyjskich obligacji rządowych gwałtownie odbiły po ogłoszeniu. Funt wzrósł o 1,4 proc. w ciągu dnia do wieczornego handlu w Londynie, osiągając 1,0877 dolara wobec dolara.

Bank podkreślił, że nie dąży do obniżenia kosztów długoterminowych pożyczek rządowych. Zamiast tego chciał kupić czas, aby zapobiec błędnemu kołu, w którym fundusze emerytalne muszą natychmiast sprzedać gilty, aby sprostać żądaniom gotówki od swoich wierzycieli.

Proces ten naraził fundusze emerytalne na ryzyko niewypłacalności, ponieważ masowe wyprzedaże spowodowały dalszy spadek cen giltów posiadanych przez fundusze jako aktywa, co wymagało od nich wyłożenia jeszcze większej ilości gotówki.

"W pewnym momencie tego ranka obawiałem się, że to początek końca" - powiedział starszy londyński bankier, dodając, że w pewnym momencie w środę rano nie było nabywców długoterminowych brytyjskich giltów. "To nie był do końca moment Lehmana. Ale było blisko".

Najbardziej bezpośrednio dotkniętymi grupami były programy emerytalne z ostatnim wynagrodzeniem, które zabezpieczyły się, aby zapewnić sobie zdolność do dokonywania przyszłych płatności - tak zwane strategie inwestycyjne oparte na zobowiązaniach, które są bardzo wrażliwe na szybko zmieniające się rentowności giltów.

"Wygląda na to, że niektórym graczom na rynku zabrakło zabezpieczenia i porzucili gilty" - powiedział Peter Harrison, szef Schroders, który posiada 55 mld USD w globalnym biznesie LDI. "Byliśmy bardziej konserwatywnie nastawieni i mieliśmy wystarczająco dużo zabezpieczeń, aby spełnić wszystkie nasze wezwania do uzupełnienia depozytu zabezpieczającego".

Ale starszy członek zarządu w dużym menedżerze aktywów powiedział, że skontaktowali się z BoE we wtorek, ostrzegając, że musi "interweniować na rynku, w przeciwnym razie dojdzie do jego zagarnięcia" - ale bank nie podjął działań do środy. Odmówił komentarza.

Cardano Investment, który zarządza strategiami LDI dla około 30 brytyjskich programów emerytalnych z około 50 mld funtów aktywów, powiedział, że napisał do BoE w środę.

"Gdyby nie było dziś interwencji, rentowność giltów mogłaby wzrosnąć do 7-8 proc. z 4,5 proc. dziś rano i w takiej sytuacji około 90 proc. brytyjskich funduszy emerytalnych wyczerpałoby się z zabezpieczenia" - powiedział Kerrin Rosenberg, szef Cardano Investment. "Zostałyby zmiecione z powierzchni ziemi".

Na spotkaniu z kanclerzem wcześniej w środę, bankierzy namawiali Kwartenga, aby nie czekał do planowanego oświadczenia 23 listopada, aby podjąć działania mające na celu uspokojenie rynków nowym planem redukcji zadłużenia.

Jedna z osób na spotkaniu, w którym uczestniczyły Citi, Bank of America, UBS, JPMorgan, Deutsche Bank i Standard Chartered, powiedziała, że ta data jest zbyt odległa. Sojusznicy Kwartenga nalegali, że trzyma się on swojego harmonogramu.

Po interwencji BoE, lider Partii Pracy Sir Keir Starmer wezwał do odwołania parlamentu i porzucenia planów przez Kwartenga.

Kwarteng próbował uspokoić rynki mówiąc departamentom rządowym, aby zidentyfikowały oszczędności w zakresie efektywności, przypominając im, że będą musiały żyć w ramach bardzo wąskich limitów wydatków, które zostały już ustalone do 2025 roku.

Jednak niektórzy konserwatywni posłowie uważają, że reputacja Kwartenga została zniszczona przez chaos ostatnich dni i nie może przetrwać jako kanclerz, podczas gdy niektórzy twierdzą, że premier Liz Truss musi zmienić kurs.

Sojusznicy Kwartenga powiedzieli, że nie poda się do dymisji, podczas gdy jeden rządowy insider powiedział o Truss: "Ona jest bardzo nie w nastroju do pączkowania i chce to wytrzymać". Truss i Kwarteng nie powiedzieli nic publicznie w środę.

Andrew Griffith, minister miasta, powiedział, że rząd będzie trzymał się swojej strategii: "Uważamy, że są to właściwe plany, ponieważ te plany sprawiają, że nasza gospodarka jest konkurencyjna", powiedział.

Ale gniew torysów narasta, niektórzy ostrzegają, że Truss stoi w obliczu buntu w sprawie kluczowych przepisów - w tym ewentualnie w sprawie ustawy finansowej, aby wprowadzić w życie nowy pakiet - kiedy posłowie wrócą do Izby Gmin w październiku.

Simon Hoare, torysowski poseł do North Dorset, tweetował: "To nie są okoliczności poza kontrolą Govt/Treasury. Zostały one opracowane tam. To nieudolne szaleństwo nie może trwać dalej".

BoE podjął środek nadzwyczajny po tym, jak pakiet fiskalny Kwartenga w zeszłym tygodniu wysłał funta do góry i uruchomił historyczne spadki cen giltów.

Po ogłoszeniu, rentowność 30-letnich obligacji, która wcześniej w środę osiągnęła 20-letni szczyt powyżej 5 procent, spadła o 1 punkt procentowy do 4 procent - był to największy spadek w ciągu jednego dnia w historii, według danych Tradeweb. Rentowność spada, gdy ceny rosną. Rentowność obligacji dziesięcioletnich spadła do 4,1 proc. z 4,59 proc.

Ministerstwo Skarbu obwiniało "znaczną niestabilność" na "globalnych rynkach finansowych".

https://www.ft.com/content/756e81d1-b2a6-4580-9054-206386353c4e

#gielda
Pobierz
źródło: comment_1664395866AVWO5S3Pr9xqLbm9vqxSNX.jpg
  • 2