Wpis z mikrobloga

No, Made in Abyss to naprawdę mocny tytuł. Film był IMO nieco gorszy ale sam serial...o panie. Jeszcze nie skończyłem, właśnie zaliczony 7 odcinek drugiego sezonu.

Oczywiście nie oglądałem całego anime świata ale jest to chyba jedyny tytuł który widziałem który jest tak bardzo "baśniowy". I to wliczając właśnie też fakt że nie ma tutaj miejsca na "wszystko jest różowe" tylko brutalność jest tu wszechobecna. Mamy więc absolutnie "fantastyczny" świat który poznajemy wraz z bohaterami, wypełniony dziwnymi rzeczami, przygodę owych bohaterów i to wszystko dopełnione właśnie faktem że jest to pokazane jako "prawdziwy" żyjący świat gdzie rzeczy mile, ładne i wesołe kontrastują z przemocą, "niewybaczalną" stroną tej powiedzmy "dzikiej" natury dookoła i właśnie śmiercią. Jeżeli coś ma umrzeć od kontaktu z nieznanym...no to umrze

Trochę klimatem wszystko zajeżdża też taką baśniowością z filmów studia Ghibli, ale jednak tutaj wszystko jest jakby podkręcone na maksa i nie ma ugrzeczniania

Jeżeli ktoś lubi takie klimaty i lubi baśnie - właśnie takie wręcz dla dorosłych, gdzie puszczenie tego dziecku mogłoby mu chyba zryć psychikę xd - to polecam to sprawdzić. Nawet jeżeli nie oglądacie anime jako takiego to myślę że temat powinien się spodobać

Jakby co to między sezonem 1 i 2 trzeba obejrzeć trzeci film bo jest on nierozłączną częścią i bezpośrednią kontynuacją pierwszego sezonu. Filmy 1 i 2 można pominąć bo o ile się nie mylę to po prostu recapy/podsumowania

#basnie #seriale #fantasy #fantastyka #anime
BorysKafarov - No, Made in Abyss to naprawdę mocny tytuł. Film był IMO nieco gorszy a...

źródło: comment_1664351483XMZ7AVg6j2Iceu4XPCalrM.jpg

Pobierz
  • 1
  • Odpowiedz