Wpis z mikrobloga

@master614 sportage w hybrydzie gt line, oczekiwanie 3msc, lexus nx niestety grubo więcej oraz 2 lata czekania, Mazda cx-60 drożej, tylko hybryda plugin, po rozładowaniu pali jak smok oraz brak dotykowego ekranu
@master614: Dobrze działające systemy bezpieczeństwa mają głownie niemcy. Japonia słynie z kolei ze słabo działających systemów i nie jest to tylko moja opinia, ale powtarzana w testach przez wielu recenzentów. Z budżetem 200k szedłbym w tańszego Karoqa albo Atekę. Ewentualnie nieco większy i wygodniejszy Tiguan. Można też próbować Audi Q3, ale ono wg mnie wygląda dość specyficznie + budżet nie pozwoli za mocno poszaleć z konfiguracją. Uroda wspomnianego wcześniej GLB jest
@dzem_z_rzodkiewki: o którym silniku piszesz, że dużo pali ? Nowe hybrydy (HEV) wyglądają pod tym kątem bardzo dobrze. Z kolei jeśli spojrzę na benzyniaki sprzed 2 lat zarówno dla Karoq jak i Tucson to tutaj też wypada na korzyść Tucson. Co prawdą muszę porównywać 190 KM w Karoqu vs 177 KM w Tucsonie, ale wszystkie opcje poniżej nie mają sensu w takim samochodzie i te wychodzą najrozsądniej
@czohracz: wystarczająco jak do lekkiej naprawdę budżetowej puszki na resorach, taki karoq 1.5 7dsg waży tyle co kia ceed hatchback

A te HEV na starociu 1.6t-gdi od kia/hyundaj palą 8.5L przy 120km/h. Przy 140km/h 10L+, a przy 160 wir w baku. Dla mnie to no-go zone jak ktoś nie jezdzi powoli i większość <100km/h. Juz XCeed przy tym jest szczytem ekonomii bo bierze około 6L przy 120
@dzem_z_rzodkiewki: masz rację z tym spalaniem. Chociaż w praktyce to wyjdzie jakieś kilkaset złotych rocznie różnicy, co imho przy samochodzie za 200k nie jest aż tak znaczące. Tucson z kolei ma większy bagażnik, wydaje się być lepiej doposażony przy tej samej cenie i kanapę dzieloną 40:20:40 (chociaż Karoq w opcji ma przesuwanie tej kanapy, co jest bardzo spoko)