Wpis z mikrobloga

@wojna_idei: kreskówka wpisuje się w obecny standard plucia piany na słabszych mężczyzn. Kiedyś tak nie było w kinie (chociażby komedie gdzie przegryw w końcu zdobywa płodną julkę), ale teraz kultura jest silnie sfeminizowana, a dla feministek największe zło to nie przystojni, silni, bogaci mężczyźni (zagarniający większość kapitału i władzy), ale brzydcy, słabi, niezaradni goście (będący na drugim biegunie tej osi kapitału i władzy). Kreskówka wpisuje się w politykę disneya, amazonu, netflixa.