Wpis z mikrobloga

Postmodernizm w popkulturze

Wstęp

Zanim zaczniemy omawiać tytułowy temat warto byłoby najpierw wyjaśnić czym jest postmodernizm. Otóż jak wszyscy wiemy, postmodernizm to inaczej marksizm. Jak wszyscy również wiemy marksizm to synonim ideologi gender. Mówiąc krótko postmodernizm przejawia się w kulturze poprzez postacie gejów w serialach. Na tym kończymy ten wpis. Dziękuje za uwagę.

Skoro humorystyczny akcent tego wpisu mamy już za nami to możemy podejść już do tematu na poważnie. Nie będę tu bynajmniej dogłębnie wyjaśniał tego, czym postmodernizm jest, a dam jedynie ogólny zarys tego nurtu. Postmodernizm bowiem to temat rzeka i mógłbym o nim napisać z kilka książek, a i tak byłoby jeszcze sporo do omówienia. Nie mamy na to jednak w tym wpisie ani na to czasu, ani miejsca. Zacznijmy więc najpierw od wyjaśnienia samego modernizmu. Ten natomiast można powiedzieć, że zaczął się w momencie nastania oświecenia. Symbolizował epokę wiary w rozum, która łączyła się z odrzuceniem dawnych, religijnych przesądów i tradycji. Człowiek nie miał już więcej wyjaśniać świat poprzez mit, a naukę. Już nie modlitwa miała mu zapewniać przychylność natury, lecz technologia. Był to też okres wielkich narracji takich jak liberalizm czy marksizm. Wiązała się z nimi wiara w ciągły postęp i przyszłe nastanie utopi gdzie wszyscy ludzie będą sobie braćmi. Te nadzieje pogrzebała pierwsza, a potem druga wojna światowa. Skala barbarzyństwa oraz wykorzystanie technologi do stworzenia broni masowego rażenia mocno podkopały wiarę w oświecenie i wielkie narracje. Tak narodził się intelektualny nurt postmodernizmu.

Wbrew powszechnemu przekonaniu postmoderniści nie odrzucali tradycyjnych norm i wierzeń. To uczynili już wcześniej filozofowie oświecenia i ich następcy. To właśnie społeczeństwo modernistyczne wraz ze swoimi wielkimi narracjami padło ofiarą ich krytyki. Tacy ludzie jak Foucault czy Baudrillard analizowali współczesny system i wskazywali na jego wady. Jednak w przeciwieństwie do chociażby takiego marksizmu nie podejmowali promowania alternatyw. Każde bowiem wezwanie do zastąpienia obecnego systemu innym byłoby promowaniem wielkich narracji, a te jak wiemy odrzucali już u samego źródła. Jak większość intelektualnych nurtów filozoficznych, postmodernizm miał też swój wpływ na kulturę oraz popkulturę i to właśnie tym tematem zajmiemy się po tym wstępie.

Koniec oryginalności

Jedną z cech kultury modernizmu był silny nacisk na twórczość i oryginalność. Szczególnie widać to było, chociażby w filozofii Nietzschego. Człowiek jako twórca własnej rzeczywistości był również widoczny u Marksa, choć w kolektywnej formie. Pierwiastek twórczy pojawiał się również u Bergsona czy Whiteheada. Sama sztuka natomiast starała się być wtedy awangardowa. Miała przekraczać granice i zapewniać poczucie świeżości. W epoce postmodernizmu oryginalność umarła. Istnieją już tylko kopie, kopii i ciągle powstają nowe. W społeczeństwie późnego kapitalizmu nie ma już nic więcej do powiedzenia. Żadna nowa treść nie może już powstać. Twórcą więc pozostała jedynie zabawa formą. Świetnym tego przykładem jest Tarantino i jego Pulp Fiction. Mamy tu istną zabawę różnymi stylami, gatunkami i kiczem. Kicz to zresztą niezwykle istotny element sztuki postmodernistycznej. Innym przykładem Dzikość serca Davida Lyncha. Tu również mamy dużo kiczu i mieszania stylów. Oba te filmy wyróżnia również spora ilość brutalności.

Kolejny przykład postmodernizmu w popkulturze będzie jedno z moich ulubionych anime, czyli Kill la kill. Znowu mamy tu do czynienia z mieszaniem różnych gatunków i stylów tyle, że ze świata anime, choć nie tylko. Mamy tu bowiem nawet nawiązania do wspomnianego wcześniej Pulp Fiction. Głównie jest to jednak parodia i dekonstrukcja shounenów, szkolnych anime i eee świata mody oraz faszyzmu? Fabuła jest tu naprawdę mocno zakręcona i znowu musiałbym zrobić o niej osobny wpis, żeby ją dobrze wyjaśnić więc tu się ponownie zatrzymamy. W świecie malarstwa natomiast za pierwsze przejawy postmodernizmu można by wymienić konceptualizm, happening czy pop art. Później pojawiła się tak zwana Transawangarda, która wyrosła ze sprzeciwu wobec modernizmu, stylistycznej spójności i kategorii estetycznej nowości. Sam termin miał zresztą oznaczać bycie poza awangardą. Zamiast nowości mamy tu liczne mieszanie stylów czy to modernistycznych, czy nawet tych przed modernizmem. Występuje tu więc nie tylko krytykę awangardy, ale i nawet powrót do tego, co tradycyjne. Taka uwaga w stosunku do tych, którzy postmodernizm utożsamiają jedynie z niszczeniem dawnych wartości.

Na tym jednak nie kończymy. Kolejnym przykładem niech będzie znany wszystkim i lubiany Wiedźmin. I mówię tu książce, a nie o grach czy serialu. Zanim jednak do tego przejdziemy, będziemy musieli wyjaśnić sobie pewne pojęcie zwane dekonstrukcją, które wspomnieliśmy już wcześniej. Dekonstrukcja jak wszyscy wiemy to synonim dla słowa destrukcja. W skrócie chodzi o niszczenie cywilizacji zachodu. Tak naprawdę natomiast dekonstrukcja to cytując słownik języka polskiego:

analiza tekstu polegająca na rozwarstwieniu jego semiotyczno-językowej budowy i odnalezieniu elementów dezorganizujących go w celu ujawnienia utajonych sensów


Dekonstrukcja

Znowu mamy tu do czynienia z dość trudnym pojęciem, które wprowadził francuski filozof Derrida. Po raz kolejny, żeby dokładnie wyjaśnić czym dekonstrukcja jest musiałbym zrobić osobny długi wpis. Postaram się jednak wyjaśnić to w miarę krótko i ogólnie jak się tylko da. W skrócie dekonstrukcja polega na braniu klasycznego tekstu, jego rozbiciu na poszczególne elementy i próby doszukiwania się w nim ukrytych lub mniej oczywistych znaczeń. Dekonstrukcja sprawia, że znane motywy opierające się na parach przeciwieństw takich jak dobro kontra zło czy ogień kontra woda przestają być takie oczywiste i nabierają nowego sensu w ramach nowej perspektywy. Wiedźmin jest tego właśnie dobrym przykładem. W klasycznej powieści fantasy mamy zwykle dobrych ludzi reprezentujących świat porządku oraz jednoznacznie złe potwory jako siły chaosu. W opowiadaniu Sapkowskiego ten podział ulega rozmyciu. Wielu ludzi w jego historii przejawia niezwykłe wręcz okrucieństwo, podczas gdy same potwory bywają nadzwyczaj ludzkie. Sam wiedźmin jest postacią pomiędzy obiema tymi światami. Poluje na bestie, ale sam również jest traktowany jak wyrzutek.

Przykładem dekonstrukcji w świecie filmu niech będzie natomiast horror "Krzyk". Znowu mamy tu do czynienia ze świadomym przedstawieniem klasycznych motywów z gatunku horrorów zwanych slasherami. Film dosłownie wyciąga i bawi się znanymi schematami tworząc z jednej strony trochę parodie, a z drugiej paradoksalnie oryginalny horror. Na samym końcu chciałbym wymienić znany komiks, który nie dawno doczekał się adaptacji w postaci serialu, o tytule "Sandman". Mamy tu do czynienia z bardzo dużą ilością mieszania tym razem motywów religijnych. Oprócz tej klasycznej, biblijnej twórca świadomie odwołuje się do mitologi egipskiej, wschodniej, greckiej itp. Motywy, które klasycznie występują oddzielnie tutaj łączą się i pozwalają historii ujawnić ich znaczenia w nowym kontekście.

Podsumowanie

Na tym kończymy ten wpis. Prawdę mówiąc, miał być on krótszy, ale nie wyszło. Mam jednak nadzieje, że udało mi się, choć trochę przybliżyć wam czym jest postmodernizm i jaki miał on wpływ na współczesną kulturę. Niedługo postaram się napisać kolejny wpis. Nie mam jeszcze wymyślonego tytułu, ale pewnie będzie o tym, co przerażało ludzi na przestrzeni historii. Będzie to dla mnie wyjątkowy wpis, ponieważ tak naprawdę całą swoją filozofię oparłem na moim zdaniem najbardziej pierwotnym doświadczeniu człowieka, czyli trwodze. To jednak tyle ode mnie.

#filozofia #revoltagainsthemodernworld #kultura #filozofia #antykapitalizm #filmy
Al-3_x - Postmodernizm w popkulturze

Wstęp

Zanim zaczniemy omawiać tytułowy tem...

źródło: comment_1664231605j35ukq8IoMUPBlYPRujcz2.jpg

Pobierz
  • 23
@TheKirghizLight: Choć libertarianizm i jego lewicowe, jak i prawicowe odłamy są ciekawe. Jakby wytworzył się wokół nich osobny nurt intelektualny, który w czasach postmodernizmu dalej się aktywnie rozwijał i za nic sobie miał teorie o śmierci wielkich narracji, gdy zachodnia lewica jednak, to bardziej przeżyła. Przy czym ja libertarianizm oddzielam jednak od neoliberalizmu.
Choć libertarianizm i jego lewicowe, jak i prawicowe odłamy są ciekawe. Jakby wytworzył się wokół nich osobny nurt intelektualny, który w czasach postmodernizmu dalej się aktywnie rozwijał i za nic sobie miał teorie o śmierci wielkich narracji, gdy zachodnia lewica jednak, to bardziej przeżyła.


@Al-3_x: Lewica po prostu została pożarta przez liberalizm, a teraz jest defekowana, jako niepotrzebny nikomu byt. Tak jest jeszcze troszeczkę lewicy nieliberalnej, ale to nisza :(

Przy