Wpis z mikrobloga

Straszenie atomem jest żałosne. Serio myślicie, że USA nie kontroluje stanu ruskich silosów atomowych? Przez ten cały czas okazało się, że Stany zajebiście dokładnie znają każde poczynania ruskich i teraz opcja atomowa ma być zaskoczeniem bez odzewu? Podejrzewam, że jeśli ruscy serio chcieliby odpalić rakiety z głowicami atomowymi to w odpowiednim momencie Stany by to nagłośniły i ewentualnie posłałyby w miejsca tych silosów klasyczne pociski kierowane włączając się do wojny na większą skalę. Z dowodami na ruskie plany uruchomienia głowic atomowych nie mieliby już zbyt wiele do stracenia. Nawet jeśli tak by się nie stało to wolę wyparować niż żyć w świecie który ze strachu przed ruskimi odda im każdy kawałek Ziemi po jaki sięgną. Straszenie atomem już jest nudne, nierealne i nie działa. Rosja się skompromitowała i pokazała, że lepiej nie żyć niż żyć w świecie podporządkowanym temu narodowi.

#ukraina #rosja #wojna
  • 38
  • Odpowiedz
@Tr8025: my to wiemy ale żyzna gleba spiskowców, antyszczepionkowców, antysystemowych inteligentów z yt jest ciągle podatna i oczywiście media wszelakie
  • Odpowiedz
@sierpien22: Miałem na myśli zniszczenie w momencie gdy szykowane jest dopiero uderzenie atomowe
@zapomnialemhaslo: Też prawda, szczerze mówiąc zapomniałem o okrętach podwodnych. Ciekaw jestem na ile dobre informacje mają USA na ich temat
  • Odpowiedz
@Tr8025: Jak mówi biografka putlera Krystyna Kurczab-Redlich jest on osobą psychopatyczną, pozbawioną jakiejkolwiek empatii czy litości i kieruje się tylko i wyłącznie swoim interesem. Ta psychopatyczna osobowość sprawi, że będzie walczył do końca o to aby wygrać nie przejmując się nikim i niczym. Ponoć było w nim to widać od dzieciństwa gdy typ jak przegrywał na wuefie itp to rzucał się z pięściami, gryzł, kopał, szarpał, wyrywał włosy rywalom w dzikim
  • Odpowiedz
@sierpien22: Jednocześnie po ogłoszeniu stanu gotowości wyszły informacje, że nawet obwód uruchomienia rakiet z głowicami atomowymi nie został w pełni uzbrojony. Domyślam się, że USA mogą z jakąś tam precyzją określić na ile prawdopodobne jest uruchomienie tych rakiet, oraz mogą określić przybliżony moment w jakim ruscy będą chcieli to zrobić. Nie mówię, że dokładnie. Jednak nie wierzę, że nie starają się tego monitorować. W lutym sporo czytałem na temat tego jak
  • Odpowiedz
@krisip: To prawda. Dziś słyszałem o tym jak nie mógł się pogodzić z przegraną na zajęciach judo. W momencie gdy nie dawał rady już się bronić to zaczynał gryźć, drapać i nie mógł się pogodzić z tym, że ktoś jest od niego lepszy. Nie wiem nawet czy przypadkiem nie mówiła tego ta sama biografka o której wspominasz
  • Odpowiedz
@Tr8025: To tak, na pewno "wychodzą" PEWNE informacje. No i zresztą się zgadzamy - prawdopodobne nie oznacza pewne. To co, mają zaryzykować pierwsi uderzenie? To oni potem mają być winni rozpętania wojny nukleranej? - bo nawet jak zaatakują "silosy" konwencjonalnie to putain nie będzie miał odwrotu. Ciągle muszą się tłumaczyć z Japonii...
  • Odpowiedz
@sierpien22: Jeśli informacje nie byłyby pewne to się nie zdecydują, to wiadomo. Dopiero jakby mieli 100% pewności to podjęliby jakieś większe działania, najpierw uprzedzając publicznie że jeśli ruscy się nie cofną - USA uderzy. Stąd moja rozkmina na ile pewne i na ile trafne informacje mogą posiadać. Kiedyś zakładałem, że mimo wszystko takie szczegóły są ściśle chronione i nie daliby rady ich zdobyć, jednak to ile Stany wiedziały o ruchach w
  • Odpowiedz
@Tr8025: wygląda jak zwykła i jest tak samo wystrzeliwana. To zależy czy Amerykanie mogli by się dowiedzieć jak ją wyjmują z magazynu. Ktoś by się musiał wygadać. Ale czy USA ma takich agentów? Raczej jest nie do wykrycia.
  • Odpowiedz
@Tr8025: A 100% będą mieli dopiero (ba, nawet i nie 100 bo nie wiadomo co jest w głowicy), gdy namiar wykryje odpalenie. I kółko się zamyka. A uprzedzają ustawicznie.
Przecież nie mają obecnie 100% o WSZYSTKICH PLANOWANYCH ruchach. Gdyby mieli, to by znaczyło, że nie wiadomo po co się bawią mając tylu szpiegów. To zawsze jest gra wywiadów.
Bo nie wszystko można zobaczyć z kosmosu/dronów.
sierpien22 - @Tr8025: A 100% będą mieli dopiero (ba, nawet i nie 100 bo nie wiadomo c...
  • Odpowiedz
@Tr8025 da się wykryć, typową rakietą jest Iskander-M lub Kalibr. Tyle że te rakiety mogą przenosić konwencjonalne ładunki, więc nie będzie wiadomo co leci póki nie uderzy, chyba że faktycznie USA/NATO ma tak zajebisty wywiad.

Broń taktyczna służy do uzyskania lokalnej przewagi na polu bitwy i robienia wyłomów w liniach wroga. Chyba że psychopata Putin zrzuci na jakieś miasto.

Co do tego czy USA je kontroluje: nie wiadomo. Przygotowania do odpalenia broni
  • Odpowiedz
@N331: Ciekaw właśnie jestem jak głęboko USA ma w Rosji swoich ludzi. Pewnie nigdy się nie dowiemy, bo wszystkie teorie spiskowe że najwyżsi generałowie w Rosji są agentami USA można schować między bajki, a prawda nie wyjdzie na jaw

@sierpien22: Dzięki, ciekawy materiał (ʘʘ). Czyli jednak nie byłoby tak łatwo jak myślałem, szkoda. Dzięki za garść trafnych informacji ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Tr8025: Już za czasów ZSRR, silosy z glowicami nullearnymi były skonstruowane tak, że jeżeli czujniki wykryją na terenie bazy użycie broni masowego rażenia, to po odczekaniu kilkudziesięciu minut głowice odpalały się automatycznie w zaprogramowane cele. Polecam film o zwiedzaniu ośrodka nuklearnego po ZSRR na terenie Ukrainy. To tak odnośnie atakowania silosów ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Aciapek: Pamiętam, że kiedyś miałem ten film obejrzeć ale później o nim zapomniałem i tak leżał na liście "do obejrzenia". Dzięki za linka, jutro sobie włączę w wolnej chwili ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Tr8025: to właśnie ona mówiła - niesamowicie mądra babka. Jest z nią na historii realnej kilka wywiadów i każdy świetny. Jedyne co może tego psychopatę (i go powstrzyma) to to, że sam odpalić rakiet nie może i muszą na to zgodzić się jeszcze generałowie mający już świadomość, że skazują siebie i swoje rodziny na zagładę tym samym.
  • Odpowiedz