Wpis z mikrobloga

Zaczynam odczuwać zwątpienie. Zawsze tak mam po dłuższym czasie z #nofap i #nofapchallenge. Życie jest smutne i mało wyraziste a tak to przynajmniej miałem chwilę odskoczni. Wszystko byłoby spoko ale zawsze jest to opłacone potwornymi wyrzutami sumienia i zniszczonymi resztkami pewności siebie. Do tego dopada mnie niekreślona nostalgia i tęsknota za xxx, sam nie wiem czemu, może jest dla umysłu substytut akceptacji od płci pięknej, której nigdy nie miałem? Prawdopodobnie dam radę do końca 21 edycji wrześniowego #nofapchallenge. Nie wiem jednak, czy chcę to kontynuować w październiku. Mam ogromny mętlik w głowie, zatraca mi się wartość tego wszystkiego.
#przegryw
  • 9
  • Odpowiedz
@DJ2020: dzisiaj od rana dręczyły mnie podobne myśli, niestety mam zbyt słabą wolę i godzinę temu musiałem zresetować licznik. Mózg płata różne sztuczki żeby dostać odrobine dopaminki heh. Mogę Ci tylko powiedzieć, że nie warto. Ulegniesz pokusie i poczujesz się 10 razy gorzej.
  • Odpowiedz
@xylomorphinedrolexum: Niestety, z każdym dniem logiczne myślenie jest osłabiane przez instynkty podsycane nałogowymi mechanizmami. I choć też przerabiałem to setki razy to i tak pewnie ponownie się nabiorę ehh (oby nie). Życzę dużo sił Miras.
  • Odpowiedz