Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@asiajasiabasia: moja babcia miała chyba przez jakiegoś fana Nikifora robiony makijaż. Wyglądała jak bardzo zaniedbany i zmeczony facet, nawet fryzurę meską jej zrobił. Nie zamknął też ust i trochę płynów wyciekało co chwilę (°° Jak sobie przypomnę to aż mi ciśnienie skacze, a to już z 15 lat jak babcia nie żyje.
@little_muffin: U nas już nie ma. Ale jeszcze pogrzeby moich dziadków kilkanaście lat temu - stała otwarta trumna w domu, przychodzili sąsiedzi i odmawiali różaniec. W dzień pogrzebu był tzw. "wyprowad", karawan z trumną jechał powoli przez wieś a sąsiedzi odprowadzali go do najbliższego krzyża, tam odmawiano modlitwę, takie ostatnie pożegnanie zmarłego ze wsią w której całe życie mieszkał. Dalej to już standardowo.
@pusiarozpruwacz: szkoda w ogóle dystkutowac na ten temat. wojna, przy całej swojej okropności, przynajmniej uwidoczniła wielu Polaków kim są. Ale mam dla Ciebie smutną nowinę: i tak Polacy zagłosują na Konfederację xD
@shitty_support: wtf, poważnie?! Przecież sklejenie warg/ust to chyba taki standard...masakra, ale to musiało być dodatkowo koszmarny widok :( Współczuję. Moją babcią jak wymalowali (w mojej opinii brzydko) to wyglądała jak klaun. Róż na policzkach, przypudrowana, jakieś cienie na powiekach (było to o tyle dziwne że babcia raczej się nie malowała)...
@Absydion: do tej pory zawsze na pogrzebach trumna była otwarta, PL wschodnia i zachodnia. Nawet całowałam nieboszczyka w czoło. Chłód martwego ciała bliskiej osoby pamiętam cały czas.


@ciemnienie: ja pierdziele podziwiam, u mnie (Śląsk) trumny są otwarte w kaplicy na "ostatnim pożegnaniu" gdzie jest najbliższa rodzina i przerażało mnie zawsze to dotykanie rąk zmarłego. Nawet dziadka tak nie pożegnałem, mam nadzieję że się nie gniewa, ale strasznie się tego bałem
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@fizzly: musieliśmy wycierać chusteczkami. Wszystkie starsze ciotki wpadły w jakąś zbiorową histerię, że to zły omen, że zmarła się gniewa i inne bzdety. Powinni zakleić usta w standardzie, nie wiem czemu się tak nie stało, po prostu się otworzyły same w pewnym momencie. Część ludzi bardzo się boi takich rzeczy i przeraża ich widok bliskich z którymi coś takiego się dzieje. Mój tata to myślałam, że na zawał padnie, część osób
@little_muffin No właśnie, podajesz za przykład Podlasie które ze wszystkich województw miało najwięcej wpływów prawosławnych XD. Mój ojciec był na takim pogrzebie na którym trumna przypominała bardziej zwykłą deskę niż konstrukcję zabudowaną. I chodzili z tym trupem po całej wsi (nie było to w Polsce)
@oremi Nic nie zmienia. Po prostu ot inna tradycja. Mój ojciec podróżując w latach 80 po krajach wschodnich i widząc w jakiejś wsi to jak chodzą ze zmasakrowanym trupem (jakiś wypadek był i nie było prawdopodobnie pieniędzy na zastosowanie technik "konserwacji ciała" więc wyglądało to jak wyglądało, cała wieś przez czas procesji chodziła i bujała się z trupem po ulicach na wierzchu) na czymś co przypominało drewniane drzwi bardziej niż trumnę. A