Wpis z mikrobloga

@Makku11: eee... nie jest tak źle, po singlach (days go by i crusing california) bałem się że całą płyta będzie takim radiowym shitem, a np. takie slim pickens da się posłuchać.
  • Odpowiedz
@joseph1992r: Da się, ale i tak bliżej temu do pop rocka niż do punk rocka. Inna sprawa, że w sumie już np. sławne You're gonna go far kid nie przypominało wcześniejszego Offspringa (Chociaż np. pretty fly for a white guy też było popowe bardziej). Dla mnie i tak Americana pozostanie najlepszym ich albumem :D
  • Odpowiedz
@Makku11: no cóż nie da się grać przez 25 lat tego samego, co mnie osobiście cieszy bo lubię przykładowo i self esteem i living in the chaos i can't repeat. A co do Americany to, no cóż klasyka ;)
  • Odpowiedz
@joseph1992r: No jasne! Ja też lubię różne ich kawałki nawet jeśli głównie lubię punk rocka. Tylko mówię - jedynie mi nowa płyta nie podpadła, ale z drugiej strony nie podołałem by przesłuchać całą. Może jest jakaś perełka.
  • Odpowiedz
@joseph1992r: Zacząłem słuchać Offspring jakoś w wieku 14 lat i do teraz uważam, że to jedna z najlepszych kapel na świecie. Żadne z bardziej popularnych nie ma tylu genialnych hitów!

Zawsze jak nie mam mocy to włączam sobie kilka ich kawałków, ładują baterie i nakręcają maksymalnie! :))
  • Odpowiedz
@joseph1992r: Możecie uwielbiać offspring ale wiedzcie, że to Bad Religion i ich wytwórnia Epitaph pozwoliła im osiągnąć sukces. Tuż po tym Offspring zdradził (czytaj odszedł lub sprzedał się, jak tam chcesz) i między innymi scoverował ich kawałek Shattered Faith.

http://www.youtube.com/watch?v=WJwo6-xxKJk

ps. Mam niezbyt przychylną opinię o offspring ale fakt że potrafią robić dobrą muzykę.
  • Odpowiedz
@Brel: mógłbyś napisać coś więcej, albo podrzucić linka, nie słyszałem wcześniej o tej sprawie. Apropos zdrady, to muzyka to biznes jak każdy inny, nie wiem czy zmianę wytwórni można traktować jako zdradę ;)
  • Odpowiedz
@joseph1992r: Jako fan Bad Religion (jako dowód masz mój nick :P) kiedyś dużo dociekałem jeśli chodzi o tematy związane z BR. Ich perkusista Bret Guveritz utworzył jedną z najważniejszych wytwórni w historii punka - "Epitaph". Pierwsze kilka zespołów z tej wytwórni odniosło co najmniej niewielki sukces jednak gdy zwerbowali jeszcze wtedy nieznany zespół Offspring to cała machina ruszyła do przodu. Ich płyta "Smash" osiągnęła niesamowitą sprzedaż (coś ponad 20 milionów
  • Odpowiedz
@Brel: Chodzi Ci pewnie o Columbia Records, której właścicielem jest Sony ;) W sumie jeśli patrzeć na to z tej strony to może to być swojego rodzaju nietakt, czy może zdrada ideałów, ale zwróć uwagę że z biegiem lat Offspring wypracował własny styl bazujący na punk czyli kalifornijski punk ;)
  • Odpowiedz
@joseph1992r: Hmm czy wypracowali swój styl? Właśnie co mnie ciekawi to to, że oni jednak ciągle zostają przy tym co grali właśnie na Smash, a biorąc pod uwagę, że są z Californi to nic dziwnego że kalifornijskiego grają :). A z tym Columbia to bardzo możliwe. Przynajmniej widać że ci notek z neta nie kopiuje xD
  • Odpowiedz