Wpis z mikrobloga

Za każdym razem "przedsiębiorcy" kwiczą jak podnoszona jest płaca minimalna. Nawet jak dawniej była podnoszona o 100 złotych brutto gdy wynosiła 1400 złotych na rękę. Wtedy też płakali, że wzrosną im koszty działalności i będą musieli zwalniać pracowników.
Teraz krzyczą, że to napędzi inflację. Oczywiście podnoszenie przez nich cen żeby utrzymać albo zwiększyć zysk jest w pytę, przecież oni mają prawo się bogacić, a Areczek niech zdycha zasuwając cały miesiąc za 2k przy dwucyfrowej inflacji.
Tym bardziej to bawi, że inflacja w dużej mierze wynika z covidowego rozdawnictwa miliardów na konta przedsiębiorców. Każdy mający zarejestrowaną działalność dostał 5k bezzwrotnej "pożyczki" tysiące firm dostały covidowe zapomogi, często wynoszące kilkaset tysięcy złotych, byle tylko nie zwalniali Areczków. Wtedy jakoś nie krzyczeli o inflacji.
Za rok minimalna ma wynosić 2700 netto, przy ogromnej inflacji pracownik za 168 godzin roboty nie może dostać mniej niż 2700 na rękę, szalone pieniądze. Toż to 16 złotych za godzinę pracy, wystarczy na dwie kostki masła, za rok pewnie na 1,5 kostki.

Jeśli w 2023 roku nie jesteś w stanie zapłacić człowiekowi za miesiąc jego pracy 2700 złotych to #!$%@? ze swoim gównianym biznesem, to nie lata 90.

#antykapitalizm #pracbaza #inflacja #januszebiznesu
  • 133
  • Odpowiedz
@Gufeczek: Jak podniesiesz sztywno minimalną do jarkowych 4000 to się niektóre firmy zastanowią czy dalej trzymać sprzątaczkę czy może dorzucić jakiś ochłap do pensji dziadka ochroniarza czy i niech on sprząta w czasie pracy. Wtedy babka będzie zarabiać ZERO. Albo żabk wyda więcej hajsu na maszynę do hotdogów, która działa i nie potrzebuje iść na chorobowe ani przerwy w pracy 24/7.

Znam przypadek gościa, który mieszka na działkach i sprząta
  • Odpowiedz
@TheKirghizLight no tak twój wymarzony socjalizm nie prowadzi do kryzysu gospodarczego i zacofania ale każdy który był próbowany doprowadził. Następnym razem się uda. Z dwojga złego w liberalnym kapitalizmie ludziom żyło się zawsze lepiej niż w sąsiadującym jakimkolwiek socjalizmie
  • Odpowiedz
jesli w 2023 nic nie potrafisz robic i nie chce ci sie pracowac, to masz #!$%@? za miske ryzu, a nie wyciągać łapę po podwyżkę


@qwenti: Ależ ci biedni pracownicy potrafią coś zrobić. Wybrali sobie partie, co podniosła minimalną. To Ty tu dzwonisz.
  • Odpowiedz
@Tytanowy_Lucjan mamy aktualnie całkiem niskie bezrobocie, więc moim zdaniem trzeba podnosić minimalną i obserwować, jeśli zacznie znacząco rosnąć to faktycznie może trzeba znaleźć inną formę pomocy.

Dobra ale jakiś tył chory na głowę co mieszka w altance to chyba nie jest reprezentatywny przykład xd Większość osób musi mieć pieniądze na czynsz/wynajem, rachunki, jedzenie, itp. a to wszystko teraz drożeje
  • Odpowiedz
@CebulowyKrul: jeśli minimalna za 3600 brutto za brak jakichkolwiek umiejętności dogania twoją wypłatę brutto, to może jednak nie jesteś takim zajebisty koksem jak Ci się zdawało i małpę idzie nauczyć Twojego fachu? To, albo szef dyma Cię po całości, a Ty jeszcze się na to godzisz, a potem #!$%@? na rząd, że chce biedniejszym trochę polepszyć (chociaż niekoniecznie).
  • Odpowiedz
Wieczne narzekanie, że nie da się skazać człowieka na wegetację. A jak nie stać go na te minimum to niech nie prowadzi firmy.


@TheKirghizLight: Zupełnie nie rozumiem zarzutów. Ktoś zmusza do pracy za minimalną, że przedsiębiorca nie może prowadzić niskomarżowego biznesu gdy to jedyny model prowadzenia biznesu w jego branży? Nie pasuje Ci - nie aplikuj. Jak nie będzie miał ludzi, to podniesie pensje lub zamknie biznes. Wtedy inni wejdą
  • Odpowiedz
@Gufeczek: Skoro bezrobocie jest niskie to po co podnosić minimalną? Niech się firmy biją o pracownika nawet złotówką więcej niż konkurencja.

Dosypywanie przymusowej pustej kasy do minimalnej jest tak samo szkodliwe inflacyjnie jak dodatkowe emerytury i wszelkie dodatki socjalne produkowane w trybie kiełbasiano-wyborczym.

Jakby rząd nie produkował pieniędzy to ceny by nie rosły. Ja cztery lata temu kupowałem w nowym miejscu świetny chleb po 3,7 zł. Przez ten czas ten
Tytanowy_Lucjan - @Gufeczek: Skoro bezrobocie jest niskie to po co podnosić minimalną...
  • Odpowiedz
Zupełnie nie rozumiem zarzutów. Ktoś zmusza do pracy za minimalną, że przedsiębiorca nie może prowadzić niskomarżowego biznesu gdy to jedyny model prowadzenia biznesu w jego branży? Nie pasuje Ci - nie aplikuj. Jak nie będzie miał ludzi, to podniesie pensje lub zamknie biznes. Wtedy inni wejdą przejmą, podniosą cenę i będziemy płacić czyjąś wyższą cenę w cenie produktu.


@SRzeyamlon: Tak, tak. Teraz przenieś to na warunki Polski B, w sytuacji,
  • Odpowiedz
@TheKirghizLight: Tak, tak. Teraz przenieś się do Rosji z miejscowości gdzie nie wyjedziesz bo nie ma drogi. No i niby dlaczego ktoś ma przyjść do Ciebie z pieniędzmi, skoro nie ma obowiązku? Przeprowadź się, pracuj zdalnie, ale nie obwiniaj o swój los jedynego (bo monopolistę jak rozumiem) pracodawcę, który ma dla Ciebie fuchę.
  • Odpowiedz
Tak, tak. Teraz przenieś się do Rosji z miejscowości gdzie nie wyjedziesz bo nie ma drogi. No i niby dlaczego ktoś ma przyjść do Ciebie z pieniędzmi, skoro nie ma obowiązku? Przeprowadź się, pracuj zdalnie, ale nie obwiniaj o swój los jedynego (bo monopolistę jak rozumiem) pracodawcę, który ma dla Ciebie fuchę.


@SRzeyamlon: Jasne, każdy ma te same możliwości. Miejsca pracy są nieograniczone i w ogóle wystarczy wstawać troszkę wcześniej.
  • Odpowiedz
@TheKirghizLight:
Zdaje mi się, że w żabkach powoli testowane są sklepy bezobsługowe. Future is now old man.
Ty za to słyszałeś bajki demonizujące kapitalizm. Czy ma same zalety ? Na pewno nie. Czy jest coś lepszego ? Chciałbym sie dowiedzieć. Troche jak z małżeństwem ( ͡° ͜ʖ ͡°). Od Office od dawna masz zamiennik jak libre czy openoffice. Nawet tych samych formatów możesz używać co w
  • Odpowiedz
: "robić" mialem na mysli coś, co daje coś społeczeństwu, nie pasożytowanie na ambitniejszych i/lub madrzejszych


@qwenti: Ambicje i mądrość nie mają nic do rzeczy jak nie masz kapitału majątkowego, kulturowego, społecznego i szczęścia.
  • Odpowiedz
@magiol: Ja tego nie neguję. Chcesz się rozwijać to pytasz o podwyżkę. Nie dostajesz to rozglądasz się za nową pracą a nie tkwisz w miejscu.
  • Odpowiedz
  • 2
@Pimento w dużych miastach oczywiście, ale polska to nie tylko wielkie metropolie, niestety ale swój komentarz oparłeś tylko o swój punkt widzenia który jest dość wąski, łatwo było by go wypunktować.
  • Odpowiedz
@magiol: Punktuj zatem. Nie odmówię ciekawej merytorycznej dyskusji. Tylko proszę odpuśćmy dyskusję w stylu : u mnie nie ma innej pracy, z moim wykształceniem nie znajdę itd.
  • Odpowiedz
  • 2
@Pimento w Polsce przez to że wielu przedsiębiorców wciąż pamięta PRL to nie są nauczeni systemu awansów które wiążą się z lepszymi zarobkami jak na zachodzie, u nas awans w większości branż jest nie możliwy a jeśli już do niego dochodzi to pracownik dostaje tylko nowe obowiązki i w najlepszym przypadku dostanie kilka stówek więcej, w Polsce nie istnieją awanse w typu nowa umowa z nowym stanowiskiem i wynagrodzeniem.
  • Odpowiedz