Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Ja nie wiem gdzie jest te około 6% bezrobocie w Polsce. Owszem możesz iść do pracy do januszeksu który dyma cię na każdym kroku. Tak na prawdę coraz więcej małych i średnich firm się zwija. Wcześniej nie mając takiego doświadczenia jak teraz, było mi łatwiej znaleźć ciekawą pracę niż teraz. Moim zdaniem obecne bezrobocie jest zakłamane, nie wiem, może przez to, że biorą pod uwagę np. umowy na dzieło na 1/4 i dla systemu jesteś już pracujący, bo tak to pracodawcy biliby się o każdego pracownika, a raczej czekają nas niedługo castingi po 100 osób chętnych na miejsce co jest abstrakcyjne w kraju o naszej demografii (kto zarobi na emerytury?, na razie ratują nas duże korpo).

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #63271632ca83b03f26753bbc
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
  • 5
@AnonimoweMirkoWyznania: stopa bezrobocia to osoby wpisane w urzędzie pracy. Pomijane są tysiące osób, które nie szukają czynnie pracy - np. obrabiają pole u sąsiada za piwo, matki siedzące w domu z dziećmi, osoby z wyuczoną bezradnością, dla których przyjazd do urzędu pracy brzmi jak wyprawa w kosmos, a poza tym i tak nie dostaną z niego zasiłku bo nie spełniają wymagań. Realna liczba niepracujących jest o wiele wyższa.
@AnonimoweMirkoWyznania: dodajmy, ze nie ma też żadnego przymusu rejestracji w systemie ;) pewnie jest masa NEETów na utrzymaniu rodziców, którzy się nie rejestrują. Pracuje tylko 16 milionów Polaków, czyli 21 milionów nie pracuje i są na utrzymaniu tej pierwszej grupy (w tym studenci, dzieci, emeryci). ( ͡° ͜ʖ ͡°)
TrzeźwaLama: Ja byłam na bezrobociu kilka lat i nie byłam zarejestrowana w urzędzie pracy, więc oficjalnie nie byłam bezrobotna :D pełno takich ludzi. Chodzenie do urzędu pracy dla wrażliwych osób to trauma, więc się nie rejestrują, wielu nawet ubezpieczenia nie ma. Poza tym wyrzucają ludzi po tym gdy nie chcą przyjąć jakiejś oferty pracy. I wtedy też już się nie wliczają do grona bezrobotnych. Tym samym bezrobocie jest niskie :D
---
RudySeba: Co Ty. 20 lat temu to wcale nie było firm. Były puste lokale i bezrobocie 20%. Ale wtedy praca na czarno była modna, bo po co to płacić podatki.
15 lat temu znacznie się polepszyło, bo Polska weszła do UE.
10 lat temu się popieprzyło i było jak 20 lat temu - z tą różnicą, że niewiele lepiej, bo niektórzy pracowali w UE.
A od 5 lat? Od 5 lat