Wpis z mikrobloga

Ale w tym filmie jest sama prawda. Potencjał tego świata jest nieskończenie wielki, z resztą widać to po grze planszowej.

Ja w grze jestem zakochany, oczywiście dostrzegam błędy, glitche i bugi ale nie są na pierwszym planie w moim odczuciu.

Ja to wogole mam teorie, że model tej gry mimo singla miał być wiecznie żywy - sukcesywnie dodawane DLC i kontrakty od fixerow, nowe BD itp.

Wg mnie to wszystko miało się
  • Odpowiedz
@pablo397 wiadomo. od premiery powtarzam, nawet na wykopie gdzieś się znajdzie mój wpis, że parę lat po premierze każdy będzie wychwalał tą grę. Jej największą wada? Że nie wykorzystali pełni potencjału. Max Tac, czy Trauma Team. Chciałbym ich zobaczyć w akcji. DLC ma to naprawić
  • Odpowiedz
@ChomikSon: @krissojka: Jak ograłem grę na premierę i dogrywalem sobie dwie pozostałleś ścieżki grę, to czułem, ze głównym bohaterem ma być świat gry i jego rozbudowanie, ze podstawą miały być trzy kompletnie różne, 20/30 godzinne fabuły a nie V z trzema różnymi prologami. Później dlc Max Tac, Trauma Team gdzie odgrywany 10 godzinne fabuły w tych organizacjach, może nawet coś i byciu zwykłym policjantem, DLC w klimatach L.A
  • Odpowiedz
@WlasnieInstalujeWindowsa oczywiście. Ja postrzegam to tak, że miał to być tytuł o stałe zwiększającym się uniwersum. Cudowny model biznesowy - przecież wydanie dużego dodatku co pół roku nie pochłania tyle kasy co cała nowa gra.

Mało tego - w USA ludzie mają zupełnie inne podejście do cyberpunka niż w Europie, tam ten lore jest o wiele bardziej doceniany
  • Odpowiedz