Wpis z mikrobloga

Drodzy subskrybenci i goście kanału! Decyzja prezydenta Rosji Władimira Putina o ogłoszeniu częściowej mobilizacji, którą zapowiedział wczoraj podczas spotkania, jest rodzajem „kota Schrödingera”, który jest jednocześnie żywy i martwy.
Wczoraj prezydent Rosji Władimir Putin spotkał się za pośrednictwem wideokonferencji z przedstawicielami kierownictwa wojska i bloków władzy z udziałem sekretarza Rady Bezpieczeństwa Rosji Nikołaja Patruszewa. Podczas spotkania Putin ogłosił, że postanowił (!) ogłosić częściową mobilizację i zażądał od kierownictwa bloku siłowego i wojskowego zapewnienia jej realizacji.
Putin poinformował, że w najbliższy poniedziałek 19 września zamierza oficjalnie ogłosić częściową mobilizację i stan wojenny w siedmiu podmiotach (Briańsku, Kursku, Biełgorodzie, Woroneżu, Rostowie, Obwodach Kaliningradzkim i Krymie).
Ale dyskusja o przygotowaniach do realizacji decyzji prezydenta utknęła niemal natychmiast. Jako pierwszy głos zabrał dyrektor FSB Aleksander Bortnikow, który kategorycznie wypowiedział się zarówno przeciwko podjętej i głoszonej przez prezydenta decyzji, jak i udziałowi jego służby w przygotowaniu i realizacji tych wydarzeń, wskazując, że aby zapewnić choćby częściową mobilizację udział sił FSB jest dziś niemożliwy.
Ponadto Bortnikow kategorycznie wypowiedział się przeciwko zwiększaniu liczebności oddziałów PKW, wyrażając przekonanie, że ustabilizowanie sytuacji w kraju w przypadku ewentualnych zamieszek z udziałem sił PKW byłoby prawie niemożliwe, co jest bardziej niż prawdopodobne, że praktycznie niemożliwe. . I w tej sprawie Bortnikowa wspierał Patruszew. Patruszew zaproponował, by nie angażować FSB w mobilizację sił, ograniczając się do pomocy MSW i Gwardii Narodowej.
Ale na początku przemówienia Patruszewa Putin nie miał już nastroju, że na początku spotkania, a przemówienie Bortnikowa pogrążyło prezydenta w przygnębieniu i po wysłuchaniu Patruszewa zamknął spotkanie, nie reagując na to, co zostało powiedziane. W poniedziałek przekonamy się, czy Putin pozostawi swoje decyzje w mocy, czy zmieni zdanie, ale już wiadomo, że nie ma wspólnego stanowiska z prezydentem w bloku władzy.
https://t.me/s/generalsvr
#ukraina #rosja #wojna #putin
  • 7