Wpis z mikrobloga

@clickPLUS: zagadałem swoją byłą jak była w McDonald's i następnego dnia przyszedł listonosz z wezwaniem na komendę. Bardzo się wystraszyłem i przygotowywałem się mentalnie na więzienie, ale nic mi nie zrobili tylko kobieta co mnie przesłuchiwała powiedziałam, żebym dał spokój tej dziewczynie. Prawie godzinę tam siedziałem