Wpis z mikrobloga

Pamiętam tą pierwszą konferencję kiedy to Alan Kwieciński wkraczał to freaków jako groźny zawodowiec i były trener Linkiewicz dla ktorego walka z Tańculą miała być jak to on mowił tylko "lekkim sparingiem i zabawą". Po 2,5 latach na 7 walk w Fame, High i Prime tylko 2 zwycięstwa w tym kontrowersyjne z Pająkiem w swojej płaszczyźnie czyli K1 i walka z dwoma 60 kilowymi chłopaczkami bez doświadczenia. Jeszcze praktycznie z kazdym z kim #!$%@?ł chce rewanże bo głowa nie zagrała. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#famemma #highleague #primemma
44kr - Pamiętam tą pierwszą konferencję kiedy to Alan Kwieciński wkraczał to freaków ...

źródło: comment_1662904221EMKKIta8ubjKFovpk307YK.jpg

Pobierz
  • 9
@44kr: zastanawia mnie ta niesłabnąca sympatia ludzi do tego typa. Jest bezmózgim fałszywym kretynem, mówi prawdę tylko wtedy kiedy się pomyli.
Nie potrafi walczyć, nie jest zabawny ani ciekawy, powtarza kilka frazesów na krzyż które były nudne już za drugim razem a mimo to jest brany wszędzie.

Do tego jeszcze ten jego taniec sequento, muza leci a on z kolegą wiją się do tego przez kilka minut bez ładu i składu
@44kr: Wygral tylko z tymi dwoma dzieciakami, z Pajakiem to byl wal roku.
Najlepsze ze Muranskiemu po wygraniu z nim przez Split Decision, odwalila sodowka i mial sie za wielkiego fightera przez to ( ͡° ͜ʖ ͡°)