Wpis z mikrobloga

@Persil: @razadihan: a jak Wy robicie sos? Bo ja kupiłem pomidory w puszce z bazylią i oregano, odcedziłem na sitku, reszta na kuchenkę, żeby odparować wodę i je rozgotować, przy okazji doprawiłem solą i wyszedł bardzo dobry, tylko długo to schodzi.

Gdzie jest taka mozzarella? Bo ta w kulce trochę mało wygodna.
@ortofosforan: Dobre są te doprawione, ale myślę, że sekretem są tutaj świeże pomidory. Wszystko robisz według przepisu. Czyli:

kroisz w kostkę jedna cebulę, dwa ząbki czosnku. 2 duże/3 małe pomidory obierasz, kroisz na ćwiartki, wydłubujesz gniazda (pestki i wodnisty miąższ). Teraz do nie za dużego garnka wlewasz oliwę, przepis nie mówi ile. Musisz na oko, ale nie ma co przesadzać. Rozgrzewasz ją, a w miedzy czasie dosypujesz łyżeczkę ostrej papryki (albo