Wpis z mikrobloga

@lycaon_pictus
Nie jest, przeczytaj uważnie co napisałem.
Jest dokładnie odwrotnie, skorygowana różnica, która jest istotna, jest w Polsce dość wysoka, ale średnia Europejska to bodaj 5%, a więc biorąc pod uwagę nastroje (czyli silne dążenie do wyrównania) - całkiem marginalna różnica.


Najniższą to my mamy nie skorygowaną, czyli #!$%@? wartą różnicę, która z poważną statystyką ma tyle wspólnego co stwierdzenie, że "ja i mój pies mamy po trzy nogi"