Wpis z mikrobloga

To będzie mój pierwszy wpis o kryptowalutach. Zachęcam do skrybowania, zostawcie dzwoneczek w komentarzu. Napiszcie ze wam się nie podobało. Tych, którym się podobało, zachęcam do odskrybowania i wsparcia mnie w serwisie onlyfans.
Sponsorem tego postu jest Michał Białek, który całymi ciężarówkami przywozi małpy z Afryki do moderowania. Super.

A więc kochani tematem dzisiejszego postu jest: Dlaczego uważam, ze ethereum upadnie i sobie głupi ryj rozwali.

1.)
Governance: Piniondz to jest coś co najbardziej korumpuje człowieka. Nie może być tak, że jeden Vitalik Baterin kontroluje całą sieć i sam ustala zmiany. Powiecie mi, w przyszłości się to zmieni, Vitalik good guy, bla bla bla. Może i Vitalik good guy, ale na Chucka Norissa mi nie wygląda i jeśli służby specjalne wezmą go w obrót, to stanie na głowie, żeby wprowadzić każdą zmianę, którą mu podadzą na tacy. Tak to wygląda. Mocarstwa mają swoje interesy. Coś co ma zastąpić system finansowy (nie pieniądz - tutaj widzę bitcoina jako zastępcę pieniądza) musi być na tyle zdecentralizowane, żeby samo wprowadzało zmiany. Musi mieć on-chain governance. Ja uważam, że jak coś zaczęło jako off-chain governance to już zostanie jako off-chain governance, bo liderowi na oddanie władzy nie pozwoli chciwość, albo służby specjalne.

2.)
Ruskie korzenie Vitalika: Czy ktoś, kto dał się sfotografować na jednym zdjęciu z Putinem, nie ma żony i dzieci, którzy mogą posłużyć jako zakładnicy, może być rozpatrywany przez rząd USA jako ktoś, komu zostanie oddana kontrola nad systemem finansowym, który obecnie znajduje się w rękach USA? Nie sądzę. Popatrzmy na sprawę realnie. Ethereum w krótkim terminie może zostać globalną księgowością, tylko jeśli USA będzie to na rękę. Tylko wtedy jeśli stwierdzą, ej wiecie co, z przyczyn takich i siakich oddanie władzy jest dla nas korzystne. W przeciwnym razie będą walczyć z ethereum do końca.

3.)
Kultura zezwalająca na scamy/hacki: Nie wiem jak wy, ale gdybym ja zrobił sieć, na której siedzą takie nooby jak my, to pierwszy update jaki wprowadzam, to jest zmiana języka programowania na taki, który ograniczy hacki. Skądinąd wiem, że niektóre języki, zwłaszcza niskiego poziomu są w tym lepsze od innych. Solidity to język wysokopoziomowy, który daje twórcom dappek szerokie pole manewru do popełnienia błędu, lub upozorowania błędu. Czasami też oczywiście zdarzają się prawdziwe hacki. Jak mam uwierzyć w dobre intencje twórców ethereum, którzy zamiast najpierw zająć się tym palącym problemem, zajmują się tysiącem innych i to tylko dla swojego zysku? Zwiększenie tps w końcu jest marketingowo bardziej opłacalne niż ograniczenie kradzieży w ich sieci.

#kryptowaluty #ethereum #bitcoin
  • 25
@nagly_atak_faszyzmu: Jakby lol eh, eh, dobra, krótko.
2) to nawet mi się nie chce czytać.
1) Tu jest w dużo rzeczy do zarzucenia, ale żadna z tych które wymieniłeś. ETH jest źle prowadzone, devi starają się tam spełniać wszystkie zachcianki społeczności, więc nie ma spójnie wytyczonej drogi. Hacki fixuje się innymi hackami, tworząc kolejne problemy (patrz abusing uncle blocków), a tego jest więcej... Każde rozwiązanie ma plusy i minusy, ale w