Wpis z mikrobloga

@MagicznyMateusz: Idealny przykład, że zwierze to zwierze, a nie członek rodziny czy inne bzdury, które się słyszy. Nawet ułożony pies ma instynkt zwierzęcy, tego nie da się wyzbyć ze zwierzęcia. A szczególnie, gdy są w stadzie.
  • Odpowiedz
@romek898: a propos psa bez smyczy, czy to nie jest tak, że doprecyzowane jest to przez prawo lokalne (danego miasta)? Artykuł 31 Regulaminu Utrzymania Czystości i Porządku na terenie Gminy Miejskiej Kraków:
"Na terenach przeznaczonych do wspólnego użytku psy powinny być wyprowadzane na smyczy. Ponadto, psy rasy uznawanej za agresywną zgodnie z rozporządzeniem Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 28 kwietnia 2003 r. w sprawie wykazu ras psów uznawanych
  • Odpowiedz
@MagicznyMateusz: tej wiosny w dokładnie tym samym miejscu byłem na spacerze z różową i właśnie jakiś pies typu Lessi wróć #!$%@?ł za zającem w kierunku lidla, trochę mu zastawiliśmy drogę ale i tak nas ominął i pobiegł dalej. Zwierzyna tam się ma dobrze bo w parku doświadczeń mają trochę spokoju, ale jak wyjdą za ogrodzenie to już #!$%@? przez psiarzy.
  • Odpowiedz
psiarze to patologia, trzeba zgłaszać na straż miejską żeby patrolowali parki i wlepiali mandaty


@Wincyyyyj: #!$%@? pan. Ludzie są debilami i wszelkie patologie dotyczą po prostu biedy umysłowej, czy to psiarz, kociara, pedalarz, tirowiec itd. itp.
A opisywanym przypadku powinna być surowa kara. Jak pies nie reaguje na komendy, to obowiązkowo musi być na smyczy, a rasy agresywne dodatkowo w kagańcu . Tylko kto to wyegzekwuje... :/
  • Odpowiedz
@MagicznyMateusz: dlatego mam nadzieje ze kazdy pies bedzie rejestrowany (tak jak sie rejestruje samochod), za brak obrozy, smyczy i kaganca beda mandaty jak za przekroczenie predkosci, a kazdy bezpanski pies bedzie z miejsca zabijany
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 13
@MagicznyMateusz: to samo niestety dzieje się czasem z kotami. Mam jednego dość durnego znajomego z pracy, który opowiadał jak to jego amstaff załatwił kota ( _), jego zdaniem dla dzieci on jest podobno miły (), i to naturalny instykt i on na to nic nie zrobi. Innym razem widziałem akcje z owaczarkiem niemieckim, ale koteł okazał się sprytny, na zwrócona uwagę o kaganiec,
  • Odpowiedz
  • 4
@joyko wiem, mój się trafił całkiem zdrowy, a i tak jest po korekcji nosa i podniebienia. Bazyla dostałem od mojej mamy, w prezencie. Chciałem mopsa, ale więcej się nie zdecyduję na tę rasę. I wszystkim zachwyconym odradzam. Następna będzie jakaś "zdrowsza" rasa. Masz moje słowo.

I popieram zakaz hodowli francuzów i mopsów (nie pamiętam, który kraj wprowadził).
  • Odpowiedz