Wpis z mikrobloga

Czy takie zapisy w umowie b2b z kontraktornią to norma?

W przypadku nieusprawiedliwionej przerw w świadczeniu usług, Dostawca zapłaci na rzecz Zleceniodawcy 1 000 zł za każdy dzień przerwy.

W przypadku wypowiedzenia Umowy bez zachowania okresu wypowiedzenia, przez Zleceniobiorcę lub w związku z niewykonaniem lub nienależytym wykonaniem przez Zleceniobiorcę Umowy, Zleceniodawca może żądać od Zleceniobiorcy zapłaty kary umownej w wysokości 50 000 (pięćdziesięciu tysięcy) zł.


Rozumiem że chcą się zabezpieczyć przed sytuacją gdy ktoś kompletnie leci w kulki ale z drugiej strony kwoty trochę straszą.

#pracait #b2b
  • 7
  • Odpowiedz
@wujo17: Straszne kwoty to są jak płacisz milion euro za każdy dzień za nieskończenie w terminie lini produkcyjnej w audi w ingolstadt kiedy przychodzi 3000 pracowników do pracy po świętach i nie może pracować.

Tak między nami, jak wy daliście się wrobić w bycie podwykonawcą bez zielonego pojęcia? Panie kazały podpisać my nie czytali czy jak?
  • Odpowiedz
@wujo17: W umowach są czesto zapisy na przypadki brzegowe, które naprawde uzywane są w wyjątkowych przypadkach niestety pozostałe 95% osób musi się stresowac czytając je. Są przypadki że ktoś podpisuje umowe i praktycznie nie pojawia się w pracy itp

Ile masz płacone za dzień pracy? Jak przyjdzesz do roboty i nie ma dla Ciebie pracy to pracodawca tyle traci, bo dostajesz kase za darmo. Jak jest robota a Ty nie przyjdziesz
  • Odpowiedz
@suqmadiq2ama: Nic nie podpisałem jeszcze, na razie dostałem draft umowy i się z nim zapoznaję. Tak się składa że byłaby to moja pierwsza umowa na b2b więc myślę że mam prawo mieć pewne wątpliwości.

@zibizz1 dzięki za merytoryczną odpowiedź
  • Odpowiedz
@wujo17: przecież to normalne zapisy, w pierwszym punkcie masz o „nieusprawiedliwionej przerwie” czyli bez dania znać lecisz sobie w kulki i olewasz wszelka komunikacje. Dla mnie to normalny zapis minimalnie chroniący firmę przed leserami albo cfaniaczkami robiącymi 3 etaty naraz
  • Odpowiedz