Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
Czy zbyt duże przyswajanie negatywnych informacji z kraju i ze świata (obecna sytuacja w kraju, inflacja, wojna, rynek matrymonialny itd.) może mieć znaczący wpływ na obniżony nastrój? Ostatnio sporo siedzę na wykopie i chyba nie muszę mówić, że główna i mikro są zalane niezbyt optymistycznymi informacjami, stąd moje pytanie, bo zauważyłem, że od kilku tygodni nic mi się nie chce, mało rzeczy mnie cieszy lub wcale, poza tym zamartwiam się obecnymi cenami na rynku oraz tym co się odwala w tym państwie z dykty. Ma ktoś podobnie?
#depresja #psychologia
  • 12
  • Odpowiedz
Czy zbyt duże przyswajanie negatywnych informacji z kraju i ze świata (obecna sytuacja w kraju, inflacja, wojna, rynek matrymonialny itd.) może mieć znaczący wpływ na obniżony nastrój?


@UnderThePressure: tak, było nie raz o tym na głównej znalezisko.
  • Odpowiedz
@UnderThePressure: Owszem, może. Jest takie dość mądre powiedzenie, z kim przystajesz - takim się stajesz. Jak przystajesz z negatywnymi informacjami, to one odbijają się na Tobie. Jeżeli chcesz, mogę Ci kilka pomysłów sprzedać, jak się od tego myślenia uwolnić, wydaje mi się, że mi się udało, i z pewnością nie żałuję.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@ocho96:

Jeżeli chcesz, mogę Ci kilka pomysłów sprzedać, jak się od tego myślenia uwolnić, wydaje mi się, że mi się udało, i z pewnością nie żałuję.


Jeśli mógłbyś, to bardzo proszę
  • Odpowiedz
@UnderThePressure:

coś w tym jest ciągle siedzenie w takim kokonie ze wszystko #!$%@? i wszystko + my sami to wpada czlowiek w takie sidło pesymizmu i niechęci do zycia ja odkąd ogladam te wszystkie redpilowe kanały to mnie strach napawa do tych dzisiejszych julek a człowiek w końcu by chciał chociaż być w jakimś normalnym związku bez wygórowanych oczekiwań ale chyba nie jest to nam dane w tym świecie i rozbuchanej
  • Odpowiedz
@UnderThePressure: @yeronn: Od razu uprzedzam, że nie są to jakieś bóg wie jak odkrywcze metody. Ale u mnie działają. Mam 26 lat. Nie mam milionów. Nie mieszkam z partnerką jeszcze, a i związków kilka przeleciałem, i za każdym razem się zawodzę. Pracuję, jak na realia korpoludzi dość cieżko, bo oprócz etatu zasuwam wieczorkami z żarełkiem na glovo. I jestem szczęśliwy.

1) Nie zgadzam się, że brak wiedzy o wydarzeniach ze
  • Odpowiedz
@ocho96: Możecie przestać rozpowszechniac te bzdure, ze ludzie w sredniowieczu umierali majac 30/40 lat? Sredni wiek zycia byl niski bo dzieci czesto umieraly, ale jak dotrwales do osiemnastki to sredni wiek wynosil okolo 60 (w zaleznosci od stulecia).
  • Odpowiedz