Wpis z mikrobloga

Wybrałem sie dzisiaj po raz pierwszy do sklepu LEGO od ponad roku by zobaczyć co tam się pozmieniało prócz cen.
Zobaczyłem kilka nowości, po raz pierwszy zobaczyłem na żywo Daytone Technica - który okazał się absurdalnie brzydki i ogromny, znacznie wiekszy niż sie spodziewałem i brzydszy niż się spodziewałem.
Widziałem Latarnię na żywo nie będąca elementem za szybą ale interaktywnym zestawem ktory mogl "podotykać" każdy.
Zestaw robi wrażenie ale nie 1500zł wrażenie. Zestaw jest ładny na żywo ale nie wybitnie ładny, brakuje mu wielu akcentów choćby wzburzonej wody, wypadało zmixować transluceny z niebieskimi trans klockami i byłoby zajebiscie.
Maks jaki bym dał widząc na żywo zestaw to 1000zł. Jak spadnie do tego poziomu to wezme.

Pracownik lego sam otwierał na środku sklepu kartony z serią 23 i wymacywał i porcjował figurki. Niezłe, oszczedzaja ludziom czas.

Jednak najbardziej szokujące było dla mnie zobaczyć na żywo jak Lego #!$%@?ło się w dół z jakością pudełek.
To jest coś niebywałego. Pamiętam czasy kiedy mielismy świetnie lakierowane pudła z serii Batman, Ideas, czy też Boost.
Pudła były świetne w dotyku i czuć było ich jakość i staranność wykonania.

Obecene pudłą są zrobione z absolutnego gówna. Wszystkie są na tą samą manierę robione z najtańszego kartonu. Czarne pudła "FOR ADULTS" wyglądają tylko dobrze na renderach, na żywo wyglądają katastrofalnie.

Prowadząc wywiad z Mike Psiaki 2 lata temu nie sądziłem że jego słowa będą swoistą wyrocznią gdy mówił on że jedne z ważniejszych kosztów idą na pudełka.

Teraz LEGO podnosi ceny o 25% na zestawach jednoczesnie obniżając jakość swoich opakowań do absurdalnie niskiego poziomu wiedząc że na tej płaszczyźnie też mają dość spore oszczędności.

Okazuje sie chyba że zestaw Boost będzie ostatnim zestawem LEGO który będzie miał jako taką jakość. Reszta to obecnie tania makulatura.

Pociąg Hogwarts - absolutnie nie warty swojej ceny, na żywo wygląda ok, ale nie 2500zł okej.

#lego #przemyslenia
Pobierz
źródło: comment_1662257786Z7rhqrGaKegKl5cfYIIaru.jpg
  • 24
@onuceSzatana
@oddajciemikontozlodzieje
@kurlapejter
@Polanin

rozumiem ze są Państwo z grupy ludzi: wazne ze droga ksiazka jest napisana chocby na papierze toaletowym a nie wysokiej jakosci woskowanym papierze.

tego #!$%@? o tym jako lego staje sie eko i idze w #!$%@? kartony nie da sie sluchac.

po pierwsze kartony maja o wiele slabsza wytrzymalosc niz woskowany karton. (co drugi wpis czytam jak to narzekacie ze przycidzi wam karton z wgnieceniem 1mm na 1mm
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Shewie: szanowny Panie,

Zauważyłem, że strasznie się oburzyłeś komentarzami, w większości prześmiewczymi, tak myślę (jak to na wykopie). To, że nie dodałem heheszków czy pdk, nie znaczy że popieram taki stan rzeczy jak ujowe kartony czy blpseudo ekologię kosztem jakości. Ekologia to dopasowanie kartonu do zawartości imho, a nie pudło 2/3 większe bo musi wyglądać.

Opakowanie, jak i zawartość powinno, moim zdaniem, prezentować jakość wyższą od wspomnianego papieru toaletowego ( ͡
@Shewie: Masz problem zrozumiec fanatyku, ze dla wiekszosci nie jest to part of the experience? Nalezysz do garstki ludzi, ktorzy o to sie pruja. I co za chamowate wrzucanie wszystkich do jednego wora, ze o ryse na pudelku wszyscy robimy afery. Ty robisz. To na pewno.

Przerzuc sie na chinskie podroby, skoro jakosciowo coraz im bluzej i daj ludziom spokoj, hejterze.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@Shewie: a co do rys na pudełku, zależy jak kto na to patrzy. Porównam to do zakupu nowego samochodu - czy ktoryś z Mirków zakupiłby taki lekko porysowany, czy z jednym małym wgnieceniem? No raczej nie. Są osoby, które szanują zakupiony towar, w tym przypadku klocki i pudełko z różnych powodów: jest to dla nich duży koszt (no powiedzmy szczerze, nie każdego stać na klocki za pół sredniej wypłaty), planują pp
@kurlapejter: Zeby twoja analogia byla trafna, samochod musialby byc opakowany w pudelko. Nie jest. Pudelko od lego wiekszosc ludzi wyrzuca, nikogo nie obchodzi opakowanie. Czuje sie jak idiota tlumaczac takie rzeczy, jakbym naiwnemu dziecku wyjasnial, ze porysowany lakier samochodu to odpowiednik uszkodzonych klockow, a nie opakowania…….
@Shewie: Z niektórymi rzeczami się zapędziłeś. Klej nie jest toksyczny, kartony Lego zostały już kiedyś zmniejszone, od plastikowych woreczków w środku też mają odchodzić (pytanie, czy papier będzie bardziej ekologiczny to inna sprawa). Całkiem nie da się zlikwidować wewnętrznych paczek, bo wynika to ze sposobu produkcji i pakowania. Co do uszkodzenia pudełka to nadal ludzie będą na to zwracali uwagę. Mogę się założyć, że jego jakość zbytnio na to nie wpłynie.
Pobierz
źródło: comment_1662288212WoAPSXt7nAOTe9rD1ob8Aq.jpg
@Shewie: Z niektórymi rzeczami się zapędziłeś. Klej nie jest toksyczny, kartony Lego zostały już kiedyś zmniejszone, od plastikowych woreczków w środku też mają odchodzić (pytanie, czy papier będzie bardziej ekologiczny to inna sprawa). Całkiem nie da się zlikwidować wewnętrznych paczek, bo wynika to ze sposobu produkcji i pakowania. Co do uszkodzenia pudełka to nadal ludzie będą na to zwracali uwagę. Mogę się założyć, że jego jakość zbytnio na to nie wpłynie.
@wuwuzela1: Jest to dość oczywiste, ale śmiem twierdzić, że przy cenie Lego koszty transportu nie są aż tak duże, żeby przesądzały nad zmniejszeniem kartonu. Myślę, że jednak zestawy w większym pudełku ludzie chętniej kupią, szczególnie przy obecnych cenach. Ktoś ostatnio to tutaj wrzucał: zestaw poniżej kosztuje katalogowo 700 zł. To jest kurde blaszka garść tworzywa sztucznego.
Pobierz
źródło: comment_1662324910G5lRjkp5Pop5MJh22fViCC.jpg