Wpis z mikrobloga

Mirko pomóż

Kusi mnie emigracja za granicę (Niemcy, Austria, Szwajcaria). Dosłownie, żeby rzucić wszystko i pojechać do niemieckojęzycznego kraju.

Nie wiem, czy warto, bo zostało mi pół roku do skończenia inżyniera i czy w ogóle ma znaczenie mój tytuł za granicą (wykopki powiedzą że gównokierunek, bo projektowanie ogrodów, ale mnie się to podoba)

Moim problemem jest to, że chciałabym pracować z roślinami albo zwierzętami, a wydaje mi się że to jakieś nierealne, bo wszyscy jadą na emigracja typu zarobkowo magazyn albo korpo albo robią w ogóle jakieś kariery.

Mnie bardziej zależy żeby sobie pomieszkać po prostu jakiś czas w innym kraju, bo nie chce się nigdzie ustatkować i posłuchać tego języka (który jest dla mnie bardzo przyjemny).

Angielski znam dobrze, niemiecki tak średnio (A2/B1)

#emigracja #niewiemjaktootagowac #feels trochę #anonimowemirkowyznania #kiciochpyta #niemcy w ogóle #pracazagranica
  • 12
  • Odpowiedz
@Serzka:

Moim problemem jest to, że chciałabym pracować z roślinami albo zwierzętami

Ale jaki w tym problem? Wszyscy jeżdżą na magazyn bo jest niski próg wejscia a korpo i wyższe stanowiska bo mają takie kwalifikacje.
  • Odpowiedz
@Serzka: byłem i polecam. Jeśli chodzi o zwierzęta to może coś z końmi? Bo ci serce pęknie przy zwierzętach na mieso. Chyba że jakieś dojenie krów śle to chyba tylko facetów biorą
  • Odpowiedz
@PiotrFr: jakoś ciężko mi śobie to wyobrazić, bo nie mam kwalifikacji (mam wiedzę, ale nie potwierdzoną żadnymi papierami, więc zastanawiam się czy jest tak jak w Polsce, że muszę błagać żeby mnie przyjęli na darmowe staże)

@laga_dyga: piękny nick, mnie bardziej chodzi o koty, psy, generalnie to czym się zajmuje DIOZ, KtOZ
  • Odpowiedz
@PiotrFr: tak, ogrodnictwo lub pracowanie w szkółce roślin, zarządzie zieleni miejskiej, dział roślinny w budowlanym, cokolwiek, z braku laku może być kwiaciarnia, bo też pracowałam

Po prostu nie widzę się w pracy w korpo albo przy komputerze. Mogłabym być korektorem języka angielskiego, ale nie wiem czy to w DE potrzebne
  • Odpowiedz
@Serzka: skończ studia, zatrudnij się byle gdzie na pół roku żeby zdobyć choć troszkę doświadczenia i rób wypad za granicę.

Albo od razu po obronie, ale skończ studia - serio.
  • Odpowiedz
@Serzka: skończ studia a pracę bez doświadczenia znajdziesz.
W takich zawodach nie ma za dużo chętnych wiec jak ktoś ma chęć się nauczyć to znajdzie pracę
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Serzka: ja #!$%@?ę, to są takie studia? 3.5 roku nauki projektowania ogrodów? A połowa godzin pewnie matematyka i WF?

Austria jest piękna, sam chciałbym się tam przenieść, ale ciężko mi to sobie wyobrazić. Szwajcaria pewnie jeszcze lepsza.
  • Odpowiedz
@srogie_ciasteczko: nie rozumiem skąd hejt na studia? Kierunek nazywa się sztuką ogrodowa i obejmuje znacznie szerszy temat niż projektowanie ogrodów. Poza tym myślę, że nauka wszystkich roślin, które można sadzić w naszym klimacie z ich odmianami spokojnie mogłaby zająć 3,5 roku :P

linkuje tuu opis studiów i przedmioty

Jak człowiek chce się nauczyć wyłącznie projektowania ogrodów bez dodatkowej wiedzy to idzie na kurs
  • Odpowiedz