Coś mi się zdaje, że mój brat też niedługo dołączy na Święty Tag. Ma 13 lat, teraz idzie do ósmej klasy i ostatnio gadaliśmy o wyborze nowej szkoły i był temat zakończenia roku. Pyta się tak: - A tego poloneza to trzeba tańczyć z dziewczyną, czy mogę z jakimś kolegą? - Nie no, raczej z dziewczyną. - E, no to nie. Przecież nie będę tańczył z jakąś dziewczyną. Nie ma mowy. XD #przegryw
@MatthewV3: Ehh, Twój brat też opóźniony w rozwoju emocjonalnym. Normictwo w nastoletnim wieku przeżywa pierwsze zauroczenia. Pamiętam, że gdy jedna dziewczyna w dniu matur mnie o coś zapytała, to uciekłem, bo się wystraszyłem, że normictwo będzie się ze mnie śmiać, że rozmawiam z dziewczyną. Dziwne to, ale tak pomyślałem. Niby dorosły chłop, a umysł przedszkolaka.
@Ignite: gnębienie sprawia, że sam zaczynasz uważać siebie za beznadziejnego i tak jakby niegodnego relacji z dziewczynami. Normictwo poprzez gnębienie tworzy w nas takie przeświadczenie.
Może też dlatego pojawiła się u Ciebie taka reakcja? Wprawdzie ja też byłem opóźniony w dojrzewaniu (do 15. roku życia właściwie nie bardzo interesowałem się tymi sprawami, podczas gdy moi rówieśnicy już dawno zaczęli), ale wiem też, że gdyby do mnie się odezwała jakaś dziewczyna, to
@soyunmago: A gnębienie mogło być przyczyną takiego zachowania. Zawsze się obawiałem zrobić czegokolwiek, bo czułem nad sobą wzrok moich prześladowców. W liceum miałem podobne odczucia, mimo że nikt mnie nie gnębił.
@Ignite: Moja mama dawno temu, jeszcze zanim przyszedłem na świat, przyjaźniła się z taką jedną, z którą chodziła do tej samej klasy w liceum. Kiedyś powiedziały sobie, że fajnie byłoby, gdyby nasze dzieci związały się ze sobą. I tak się akurat złożyło, że mama urodziła syna, a jej koleżanka córkę. Z tym że mieszkaliśmy ponad 300 km od siebie i nigdy nie widziałem na żywo ani tej jej przyjaciółki, ani jej
@MatthewV3: mój też #!$%@?, zaraz 18 lat a całe dnie gra w gierki, całe lato z domu wyszedł może 4razy, ogląda jakieś anime i słucha tych piszczących dziewczynekz anime xD
- A tego poloneza to trzeba tańczyć z dziewczyną, czy mogę z jakimś kolegą?
- Nie no, raczej z dziewczyną.
- E, no to nie. Przecież nie będę tańczył z jakąś dziewczyną. Nie ma mowy.
XD
#przegryw
Może też dlatego pojawiła się u Ciebie taka reakcja? Wprawdzie ja też byłem opóźniony w dojrzewaniu (do 15. roku życia właściwie nie bardzo interesowałem się tymi sprawami, podczas gdy moi rówieśnicy już dawno zaczęli), ale wiem też, że gdyby do mnie się odezwała jakaś dziewczyna, to