Wpis z mikrobloga

Kupiłem Boscha elektryczną maszynkę, nie dałem najmniej bo taka chyba z 800 zł i co? Gówno. Z mięsem to to sobie nie radzi. Zapycha się szybko i trzeba wyjmować ślimaka, oczyszczać go ze ścięgien i tak samo ostrza. Aczkolwiek nie wiem, czy to wszystkie tak, czy tylko ja... Jak patrzyłem jak ten ziomek z YT nomart robił test maszynek, to jemu mielila.
Ja jestem rozczarowany i jak będę kupował następną, to już
@vealen0: centralny zarząd przemysłu mięsnego przepisy wewnętrzne tomy od 1 do 22, łącznie chyba było około 22tyś stron,nie pamiętam bo dawno się z tego uczyłem,szukaj jakiś pdfów bo na orginalny zbiór cię nie stać,ale tam jest chyba cała wiedza jaką można posiąść za życia,i najlepsze co zrobili komuniści to właśnie to.Ostatnio jakiś masarnik z usa wybulił grubo ponad 100tyś zielonych za cały zbiór bo tam jest wszystko,o parówkach jako wyrobach homogenizowanych
@wiesniakzdziuryzabitejdeskami: robiłem raz na maszynce, a dokładnie na alfie nr 8 z napędem elektrycznym i podczas mielenia cały czas kontrolowałem temperaturę farszu i nie przekraczała ona 10C. Farsz się prawidłowo zhomogenizował i nic się nie rozdzielało. Gotowy wyrób był ok. Tak że można w domu zrobić dobre parówki.