@polskimurarzpl są dwa obozy, po prostu musisz spróbować i maka i Raba. Od siebie budżetowo polecam hamburgery z kwaka, sztosik te ich wieprzowe kotleciki są
@Szr1h: Chyba głosem rozsądku. Na przestrzeni 20 lat jeszcze nigdy się nie strułem rabem, za to po makkwaku cierpiałem nie raz i choćby nie wiem co moja noga nigdy w makkwaku już nie postanie.
Gdzie o tej godzinie w okolicach ul. Krzywoustego zjem dobrego kebsa?
#szczecin
Ja szczecińska nowociota jestem, więc jeszcze dużo lokali przede mną do przetestowania