Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 24
Dawno nic nie wrzucalem na #kacikkulinarnytaguf1 ale i od dawna nie mialem okazji. A to przez dlugiego bana, a to przez brak RAWE CEEKu, a to bo ruzowa w ciazy i eksperymenty kulinarne wywołują u niej nagłą ochotę na rozmowę z lwem ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Nie mniej jednak, w ten łykent, leci wpis tematyczny związany z obenym GP czyli Spa w Belgii!

Jako, ze caly weekend spędzamy w pobliżu toru, to nie ma za bardzo możliwości do pichcenia czy jak ktoś woli, stania przy garach. A ze w BE zarcie jest znacznie lepsze niż w NL, to pokusilismy sie na wizytę w lokalnej restauracji. O.

Do picia wjechalo pyszne, zimne belgijskie piwko oraz rwąca zeby Chaudfontaine.

Do szamania natomiast ruzowa zamowila sobie Le Salade Ligéoise czyli białą kaszankę (jajko było w opcjonalnej wersji) z kawalkami boczku, ziemniakami i fasolką szparagową. Konsystencja kaszanki przypominala bardziej mielone mieso z pulpetów ze zmielona kaszą. Wszystko smakowalo genialnie i idealnie wspolgralo ze soba w tej salatce.
Well...nazwanie tego sałatką wymagalo od tworcy nie lada finezji i sporej odwagi. W smaku natomiast, byla genialna. Nie bede tego opisywał, bo nawet nie wiem jak oraz (ekhem) brakuje mi odwagi ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Ja zdecydowałem sie na Les Boulets Sause Ligéoise, a w skrocie wielki wolowo-wieprzowy klops w brązowym sosie slodko-winnym z dodatkiem salatki oraz ogromnych i najlepszych jakie w zyciu jadlem Belgijskich Frytek. Klops smakowal jak polski lecz drobniej zmielony kotlet. Czuc bylo wywar.

Polecam spróbować jak ktos będzie w Liège, tylko proponuje nie rozgladac sie za bardzo na boki, poniewaz nawet jak na Belgię, to miasto jest po prostu paskudne. Przypomina polaczenie Sosnowca z Bytomiem i Rudą Śląską z lat 80-90. Dramat ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#f1 #gotujzwykopem
Pobierz
źródło: comment_166162747603MGFtaYlhP8mIdFhisIs1.jpg
  • 6