Wpis z mikrobloga

Przypomniało mi się jak za gówniaka babka mnie zabrała ze sobą do fryzjerki. Dała mi jakąś książkę żebym się nie nudził czekając na nią. No i tak siedzę z tą książką, a fryzjerka do babci: "ale ma pani grzecznego wnuczka i jeszcze książki chce czytać, mój oskarek to by tak nie wysiedział spokojnie". Ja #!$%@? już wtedy było wiadomo co ze mnie wyrośnie, it's over.
#przegryw
  • 2