Aktywne Wpisy
ZnUrtem +22
#perfumy
Następuje próba rozebrania Creed Aventus z baniaka o nowej pojemności 490 ml (dotychczas 500 ml). Być może ze zmianą litrażu poszła zmiana formuły i poprawiły się parametry? (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■) ¯\(ツ)/¯
Potrzeba chętnych na min. 400 ml i zamawiam wiaderko w StylSopot. Z racji sporej ilości soku odlewam od min. 10 ml co by mieć mniej roboty. Aha, prośba o przemyślane i wiążące deklaracje bo do "zamrożenia" jest 3,5 k.
Umownie zbieram chętnych do wtorku - jeśli się nie uda #rozbiorka należy uznać za anulowaną :(
Creed Aventus w
Następuje próba rozebrania Creed Aventus z baniaka o nowej pojemności 490 ml (dotychczas 500 ml). Być może ze zmianą litrażu poszła zmiana formuły i poprawiły się parametry? (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■) ¯\(ツ)/¯
Potrzeba chętnych na min. 400 ml i zamawiam wiaderko w StylSopot. Z racji sporej ilości soku odlewam od min. 10 ml co by mieć mniej roboty. Aha, prośba o przemyślane i wiążące deklaracje bo do "zamrożenia" jest 3,5 k.
Umownie zbieram chętnych do wtorku - jeśli się nie uda #rozbiorka należy uznać za anulowaną :(
Creed Aventus w
lepaq +265
Kompilator mi podpowiada aby właśnie definiować zmienne bezpośrednio w metodzie ale nie wiem czy mu wierzyć. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
W sensie ja wiem że mogą być różne przypadki jak np wielowątkowość, czy zajmowanie pamięci itd, ale mi chodzi po prostu o najprostszy program który powiedzmy wywołuje w kółko jakaś metodę i hiperbolizując - niech ta metoda ma z 20 tysięcy zmiennych, lepiej aby je zdefiniować lokalnie w metodzie czy w klasie?
#java #programowanie #pytanie #kiciochpyta
@Sinti: Jeżeli zmienne są lokalne i nie opisują stanu obiektu to w metodzie. Jeżeli opisują stan obiektu to w klasie.
@Sinti: No to piszemy kod tak, żeby był zrozumiały dla człowieka (i nie bawimy się w przedwczesną optymalizację, bo w większości przypadku kompilator i tak sobie to zoptymalizuje lepiej). Spotkałem się kiedyś z taką fajną zasadą związaną właśnie z czytelnością zmiennych: zmienną deklarujemy tak późno jak to możliwe ale nie później. Nie bawimy się więc w listowanie wszystkich zmiennych przed właściwym blokiem kodu, bo
1. najpierw zrób żeby kod działał
2. potem popraw kod, żeby był dobrej jakości
3. wreszcie dopiero wtedy optymalizuj TAM GDZIE JEST
@MacDada: świetna recepta na zmarnowanie 3x więcej czasu niż potrzeba - punkty 2 i 3 to będzie kompletne przepisanie wszystkiego na nowo, bo pisanie "byle działało" kończy się zwykle kodem spaghetti, a pisanie kodu bez jakiejkolwiek analizy wymagań wydajnościowych może spowodować że trzeba będzie przejść na inny
@Sinti: Nie chodzi o to czy optymalizujesz Hello Worlda, ale czy i kiedy w ogóle siadać do optymalizacji kosztem jakości kodu.
Wiele osób zafiksowuje się w mikrooptymalizacji, zamiast skupić się na tym co jest znacznie cenniejsze niż czas procesora -> czyli
Tak, ale nie w formie czy warto bo coś zyskam, tylko czy jakbym chciał coś perfekcyjnie zrobić albo np. czy sam kompilator już nie ogarnia tego typu kwestii i sam nie usuwa zmiennej w niektórych przypadkach. No po prostu kwestie wiedzy i świadomości.