[Nadrill]

bardzo fajny artykul nt popularnego ruchu/idei 'learn to code', 'anyone can code' i dlaczego nie jest to do konca prawda pomimo lansowania tego przez ludzi ktorzy widza w tym tylko interes

But how could something as exciting as programming ever be dull, boring and not engaging? Surely, programming is the ultimate art. You see your code come to life right before your eyes. Except, one should not underestimate how adept compulsory schooling is sucking the life and joy out of learning. When the entire system is focused on bureaucracy and grading, it’s hard to believe that they will handle coding as idealistically as portrayed in the “learn to code” movement’s media campaign. But, even more damagingly: what leads one to believe that children will be properly taught and be able to comprehend coding, if they lack even basic reading and writing skills? Unsurprisingly, Code.org gives large attention to the job market. But just what worth does a code monkey who cannot read natural language on a proficient level have?

#programowanie #luznooprogramowaniu

[f.....x]

@Nadrill: do programowania nie każdy się nadaje. Wiadomo. Składni języka nauczyć się może prawie każdy tak jak tabliczki mnożenia do 100 ,ale programowanie toś więcej. To umiejętność myślenia i wykorzystania nabytej wiedzy w praktyce. Umiejętność myślenia w konkretny sposób.

[Caishen]

@fotexxx: podobnie jak z matematyka

[f.....x]

@Caishen: zgadza się. To dla tego po informatyce jest tylu hardkorowych programmerów co nie potrafią spłodzić linijki kodu.

Albo ma się dryg do czegoś ,albo nie...żadne studia ci nie pomogą :)

Ilu studencików już się naoglądałem w karierze to szkoda gadać...Nie dość ,że musiałem swoją robotę robić to jeszcze sprawdzać studenciaków i po nich błędy naprawiać czy edukować wręcz.

[a.....y]

@fotexxx: ciebie nikt nigdy nie poprawial, co? Od razu k---a Uncle Bob.

[chore_kalafiory]

@fotexxx: na początku każdego trzeba nauczyć, po to właśnie są code review oraz inne mechanizmy

[f.....x]

@asdasty: poprawiał....cały wic polega na tym ,że zanim zacząłem czerpać zyski ze swojej pracy to opanowałem wiedzę na tyle ,żeby nie musiał nikt za mnie pracować.

Najpierw zrobiłem mnóstwo niekomercyjnych projektów ,gdzie bardziej doświadczony kolega mówił mi co jest nie tak i dlaczego należy zrobić inaczej

[f.....x]

@chore_kalafiory: nie rozumiesz o czym mówię. Nie chodzi mi ogólnie o pomoc. Ale o wykonywanie za kogoś pracy. I to nie chodzi o zaawansowaną wiedzę ,ale o absolutne podstawy. Co innego pomagać koledze po godzinach w niekomercyjnym projekcie a co innego wykonywać za kogoś robotę gdy dostaje za to pieniądze